Mimo wieku w Fargo był dla mnie niesamowicie pociągający. Ach! Nawet jak teraz o nim myślę to mam ciarki. Postać Lorna Malvo jest fascynująca - gość robi co chce, wszystko uchodzi mu na sucho, a ludzie są w niego ślepo wsłuchani. Niesamowity!
taaaak, to się nazywa film
Oo to pewnie majteczki nie raz podczas seansu musiałaś przebierać