czasami warto przypomnieć sobie o aktorach którzy z jakiegoś powodu przestali grać,warto odświerzyć ich image i znowu odkryć na nowo.warto dać jeszcze szansę dla publiczności bo szkoda że tracimy kontakt z dobrymi ciekawymi postaciami.
Fajnie, że się Pan odzywa na forum :-).
Mam do Pana pytanie, jaki był ten reżyser wybitny- Nasfeter, pozwalał Wam
(aktorom dziecięcym/ młodzieżowym) trochę improwizować, czy stawiał sztywne
ramy w grze w danych scenach?
Jak to było?
Naturalność w Waszej grze mnie powala na kolana szczególnie w porównaniu do
gry dzisiejszych aktorów dziecięcych/ młodzieżowych.
Pozdrawiam :-).
PS. A może było tak i tak? Zależy od sceny? :>
Szczęścia życzę i zdrowia :-).
Przy okazji... jest artykuł o p. Bogdanie: pomponik pl/plotki/news-bogdan-izdebski-byl-w-polsce-gwiazda-jak-potoczyly-sie-jego-,nId, 1701075