Nie wiem, czy ktoś doświadczył podobnego odczucia, ale z moich obserwacji wynika (w tej chwili wzoruje się na psach i przypadku, ale jestem pewien, że w przynajmniej większości filmów, w których grał tak było), że zwykle aktorki, która były jego partnerkami/miłościami/kochankami itp w filmach, w których grał nie odznaczały się zbytnio urodą. Ktoś zauważył to?