Bogusław Linda

8,1
70 502 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Bogusław Linda

SŁABY AKTOR TECHNICZNIE WRĘCZ ZENUJĄCY ALE KAMERA GO KOCHA .

użytkownik usunięty
Voytek

CZYM CI PODPADŁ, ŻE GO TAK NIE LUBISZ, BO TO DOBRY AKTOR BYL...("SAMOTNA KOBIETA" CZY U KIEŚLOWSKIEGO...);)

niczym mi niepodpadł ale ilekroc na niego patrze widze że gra tagrze w kobiecie samotnej choc to jedna z jego najlepszych kreacji. uważam że to mógł byc dobry aktor (pod warunkiem gdyby niegrał, nieprubował samego siebie oszukać) gdy patrze na bogusia widze że sie wstydzi i prupuje ukryć fakt że się wstydzi. (zadziwiający jest efekt tego wstydzenia bo to czego się wstydzi jest najciekawsze, mam na mysli wrarzliwość która prubuje ukryć nieudolnie pod maska fizola, od sportów ekstremalnych

Voytek

AKTORSTWO TO WBREW POZORA NIE OSZUKIWANIE WIDZA ALE UMIEJETNOŚC BYCIA NAGIM (POKAZANIE WIDZOWI TAKI JESTEM) A BOGUS NIEJEST NAGI W ŻADNYM Z FILMÓW. WSTYDZI SIE SAMEGO SIEBIE.

użytkownik usunięty
Voytek

Miło, że odpowiedziałeś tak wyczerpująco :). Być może sam wiesz, ze nie łatwo pokazać się od tej "niemęskiej" strony jaką jest wrażliwość...Ale Boguś jest typowym przykładem zaszufladkowanego aktora, niestety...( może jest kilka nielicznych wyjątków ("Tato"), ale to i tak nie zmienia tego faktu, a szkoda...

wrażliwość to jak najbardziej meska strona bez niej tworzenie niebyło by mozliwe (a w aktorstwie już super ważna ) gdyby nie męska wrażliwośc świat niebył by taki sam. (niepoczebnie mężczyźni boją się własnej wrażliwości , wpajają nam jakis chory kult maczo (a maczo to przecież mężczyzna który ma problemy ze swoją męskością z akceptacją samego siebie (jak mawiał muj nauczyciel jak ktoś nieakceptuje siebie niech wypierdala ze sztuki) i miał racje jeśli ktos nieakceptuje siebie niemoże zabrać głosu bo o czym może ludziom opowiedzieć skoro tak naprawde nieistnieje (jest zatkany jak butelka korkiem i choc by w środku było najwspanialsze wino na świecie to skoro niemożemy go skosztować wzasadzie mogło by nieistnieć)