dosyć długo nie lubiłem tego aktora.Może dlatego,że nie przepadam za takimi filmami jak np."Psy".Moja opinia na temat tego człowieka zmieniła się jednak po obejrzeniu takich obrazów jak "Tato" i "Przypadek".Byłem wręcz zaskoczony jak rewlacyjny potrafi być pan Bogusław w tego typu rolach.
Najlepsze jego role o charakterze innym niż gangster-wojownik to, moim zdaniem Ksiądz Robak/Jacek Soplica (Pan Tadeusz) i Jacek z Kobiety Samotnej.
Z "Panem Tadeuszem" to była taka śmieszna historia. Zaraz po ogłoszeniu obsady prasa była bardzo negatywnie nastawiona do Lindy jako filmowego Robaka. Po filmie natomiast - cisza albo wręcz pochwała. Dziennikarze chyba nie spodziewali się takiej rewelacji. Zresztą nie tylko oni byli zaskoczeni - ponoć aktorów obecnych przy nagrywaniu sceny spowiedzi też zatkało.