dla mnie tragedia, koleś porażka, amant do amanta nie podobny, papierowy bohater, mam nadzieję, że to przeczyta i się przekręci...
ogólnie wiele hałasu o nic... a czy któs pamięta jego genialny wokal w piosence" I'm your man"?????
Sądząc po tym , ze zdecydował się spróbować w roli anglojęzycznego amanta-balladziarza , chyba słoń nadepnął mu na ucho , albo koleś jest super niesamoktytyczny.KOSZMAR