Ja go nie lubię, nie będę go jednak oczerniać. Powiem tylko jego fankom i fanom, że "Pan i pani Smith" jest filmem godnym pominięcia. Krytycy uznali go za dzieło o banalnej fabule, film jest nieco przereklamowany. No, chyba, że ktoś się napalił, by obejrzeć wszystkie jego filmy...
wiesz.. krytycy dają dobre opinie filmom takim ,jak "podaj dalej" bądź nazywają arcydziełami takie filmy jak "gladiator " więc nie sugerujmy się "ilościami nagród , opiniami krytyków " i takimi tam pierdołami ... cieszę się bardzo że nie kierujesz się sympatią i ( jak to wcześniej napisałeś/łaś ) nie oczerniasz go ... pozatym mówisz że krytycy twierdzą że ten film jest z dupy... no wybacz...ale to nie aktor jest winien złego filmu ( napewno jest winien tego że w takich srakach gra ) ... powiem to poraz setny... Aktor potrafi zaprezentować się świetnie nawet w kiepskich produkcjach ( patrz troja , joe black czy ciemna strona księżyca " )nie wiem jak Pitt zagrał w Mr & mrs smith.. narazie nie spotkałem się z filmem w którym Pitt nic do niego nie wniósł
P.S.
Średnia klasia - to tyczy się filmu mr & mrs... czy Pitta ? ( lepiej nie potwierdzaj że to drugie :] ;P )