Brad Pitt

William Bradley Pitt

8,7
212 397 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Brad Pitt

aktor nawet dobry ale miał pare słabych filmow daje 7/10

piotrus17_2

No i co z tego, że miał parę słabszych filmów. Każdemu się zdarza. Brad jest jednym z tych aktorów, którzy oprócz urody posiadają talent aktorski.

piotrus17_2

Usiądz wygodnie na fotelu, taborecie albo naczym Ci będzie wygodnie i spójrz na filmografie Brada Pitta. Co widzisz?? Prócz paru solidnych filmów które były zwykłą komercją(oceany i mr smith) są tutaj same ambitne niesamowite filmy. Podaj mi aktora kto ma lepszą filmografie. Pacino?? W którym miejscu. DeNiro?? Też nie ma. Maja po 3-4 hity. Pitt ma ich dużo więcej.

Szajba

No co do De Niro się nie zgodzę. Wszystkie jego filmy z Scorsese (a było ich 5) dodając do tego OCh 2, Łowcę Jeleni czy Dawno temu w Ameryce to mamy co najmniej 8 świetnych lub genialnych, ambitnych produkcji. Ale fakt, Pitt filmografię ma niesamowitą.

użytkownik usunięty
Bala

Taka mała poprawka: DeNiro ze Scorsese zrobili 8 filmów i wszystkie są genialne.

Poza tym w filmografi DeNiro są takie perełki jak Gorączka, Przebudzenie, Brazil, 1900 i wiele innych

Owszem, Pacino również może się poszczycić wspaniałą filmografią:

Ojciec Chrzestny I i II, Serpico, Pieskie popołudnie, Scarface, Zapach kobiety, Gorączka, Informator, Adwokoat diabła, Donny Brasco, I sprawiedliwość dla wszystkich, Glengarry Glen Ross itd.

Szanuję Pitta, lubię oglądać jego kreacje na ekranie, ale wielkim kłamstwem jest zdanie, że ma lepszą filmografię od takich legend kina jak DeNiro i Pacino. Więc jak następnym razem będziesz chciał podważyć twórczość kogoś ważnego to się trochę przygotuj by znów nie zrobić z siebie pośmiewiska

Byłem wpełni świadomy tego co mówię. Filmografia Pitta w porównaniu z filmografią Pacino\DeNiro jest lepsza.
Ma on więcej ambitnych filmów. DeNiro gra w kiszkach... Pacino stara się coś tam wybierać sensownie ale mu to nie wychodzi.
Pitt natomiast trzyma ambitny poziom cały czas.
A w dodatku Pacino i DeNiro maja o 20 lat więcej więc skoro juz można je porównac to co będzie za 20 lat jak Pitt będzie w ich wieku...
A żeby była jasność to nie mówie o kreacjach tylko o filmach.

Szajba

A teraz muszę stwierdzić jednak, że chyba raczej Tom Cruise ma lepszą filmografię i od Brada Pitta i od Pacino oraz De Niro.. Jeśli sam nagród za filmy nie dostawał to koledzy z obsady dostawali za zdecydowaną większość filmów jakie ma w filmografii, a same filmy dość obficie nagradzane.. Już same początki ze Scorsese i Coppolą... Cruise chcąc nie chcąc przebija wyżej wymienionych panów.. Od samych 'kolorów pieniędzy' i TOp Guna po 'wojnę światów' czy 'ostatniego samuraja'...

DO Luke'a: Właśnie zacząłem oglądać filmy duetu De Niro i Scorsese. Jak na razie tylko Wściekły Byk (geniusz!), ale wezmę się też za resztę. Jakie są pozostałe dwa filmy tego duetu?. Bo ja znam: Ulice nędzy(pominąłem w liczeniu), Taksówkarz, Wściekły Byk, Chłopcy z Ferajny, Przylądek Strachu oraz Kasyno.

użytkownik usunięty
Bala

Chronologicznie:)

Ulice Nędzy
Taksówkarz
New York, New York
Wściekły byk
Król komedii
Chłopcy z ferajny
Przylądek strachu
Kasyno

Szajba, dobrze Ci radzę, obejrzyj wpierw całą filmografię Panów DeNiro i Pacino, a potem się wypowiadaj.
Obaj panowie stworzyli największe filmy światowej kinematografii. Jeżeli dla Ciebie "Joe Black" przewyższa "Wściekłego byka", a "Troja" stoi wyżej niż "Pieskie popołudnie" to chyba nie mamy o czym rozmawiać

użytkownik usunięty

Przyjrzyjmy się może tym filmografią bliżej.

PITT

2008: Tajne przez poufne
2007: Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda 2006: Babel
2001: Ocean's Eleven: Ryzykowna gra
2001: Mexican
2001: Zawód: Szpieg
2000: Przekręt
1999: Podziemny krąg
1997: Siedem lat w Tybecie
1996: Uśpieni
1995: 12 małp
1995: Siedem
1994: Wichry namiętności
1994: Wywiad z wampirem
1993: Prawdziwy romans
1992: Rzeka życia
1991: Thelma i Louise

Wymieniłem tylko te, które z pewnych względów są wartę uwagi. Nie umieściłem sequeli Ocean's bo są sztampowe.

PACINO

2004: Kupiec Wenecki
2003: Rekrut
2003: Anioły w Ameryce
2002: Bezsenność
1999: Informator
1999: Męska gra
1997: Adwokat diabła
1997: Donnie Brasco
1996: Ludzie miasta
1996: Sposób na Szekspira
1995: Gorączka
1993: Życie Carlita
1992: Zapach kobiety
1992: Glengarry Glen Ross jako Ricky Roma
1991: Frankie i Johnny
1990: Dick Tracy
1990: Ojciec chrzestny III
1989: Morze miłości
1983: Człowiek z blizną
1982: Autor! Autor!
1979: ...I sprawiedliwość dla wszystkich
1975: Pieskie popołudnie
1974: Ojciec chrzestny II
1973: Strach na wróble
1973: Serpico
1972: Ojciec chrzestny
1971: Narkomani


DENIRO

2008: What Just Happened?
2007: Gwiezdny pył
2006: Dobry agent
2001: Rozgrywka
2000: Poznaj mojego tatę
1999: Depresja gangstera
1998: Ronin
1997: Jackie Brown
1997: Fakty i akty
1997: Cop Land
1996: Pokój Marvina
1996: Uśpieni
1995: Gorączka
1995: Kasyno
1994: Frankenstein
1993: Chłopięcy świat
1993: Prawo Bronxu
1992: Obsesja
1991: Przylądek strachu
1991: Czarna lista Hollywood
1990: Przebudzenie
1990: Chłopcy z ferajny
1988: Zdążyć przed północą
1987: Nietykalni
1986: Misja
1985: Brazil
1984: Dawno temu w Ameryce
1983: Król komedii
1981: Prawdziwe wyznania
1980: Wściekły byk
1978: Łowca jeleni
1977: New York, New York
1976: Wiek XX
1976: Ostatni z wielkich
1976: Taksówkarz
1974: Ojciec chrzestny II
1973: Ulice nędzy
1970: Cześć, Mamo!


"Wymieniłem tylko te, które z pewnych względów są wartę uwagi. Nie umieściłem sequeli Ocean's bo są sztampowe."

Dość subiektywne.. Wymieniłeś kilka (moim zdaniem) nie wartych wymienienia filmów Pacino i Deniro, a pominąłeś kilka wartych wymienienia filmów Pitt'a..

Pominięte, warte uwagi:

2006: Babel (sporo nominacji do oskara)
2005: Mr. & Mrs. Smith (duży box office i Angelina)
2004: Troja (Obsada, pieniądz, papka lecz efektowna)
2001: Zawód: Szpieg (Z Redfordem)

i jeszcze kilka...

Porównanie do Pacino i DeNiro to lekka przesada, jednakże rozpiętość między pierwszym a ostatnim wymienionym filmem Pitt'a wynosi 17 lat, a u DeNiro i Pacino 37 i 33... Dajcie czas Bradowi... Oni umrą, on ich przegoni spokojnie..

Bardziej bym się skupił na zliczaniu filmów z udziałem owych aktorów, które znajdują się na top liście IMDB... Pitt ma ich tam sporo

Uziel

O przepraszam, zamiast '2001: Zawód: Szpieg' miała być 'Zdrada z 1997' z Fordem..

użytkownik usunięty
Uziel

Mea culpa, przez przypadek usunąłem Babel, który faktycznie był niezły. Nie biorę pod uwagę Box office, bo idąc tymi kategoriami to najlepszą filmografię miałby Tom Cruise albo Kevin Costner. "Mr i Mrs" był bardzo przeciętny, a Angelina mi szczeże dynda i powiewa, ewentualnie możnaby było dorzucić Troję, która miała solidną reżyserię, aczkolwiek fatalną kreację Blooma.

użytkownik usunięty

Na liście IMDB Pitt ma tylko 3 filmy, dla porównania DeNiro 8.

No i masz odpowiedź.. Chodź na liście filmwebowskiej wygląda to już nieco inaczej : ).. Sądzę, że czas trochę zmieni te statystyki, Pitt jest w połowie kariery, wyjadacze u schyłku.

Ależ nie mówię by rozpatrywać tylko pod względem boxx office'u, jednakże to niemały argument dla którego można umieścić Mr i Mrs na tej liście, tym bardziej, że w swoim gatunku film nie był żenująco beznadziejny czy gniot'owaty.. Takie kino rozrywkowe na wysokim poziomie.

Troję dorzucić pewnie, że można, a że Bloom to buff, to inna sprawa.. Jak stworzymy podobny temat u blooma to możemy się zastanowić czy nie warto wpisać tam tylko władcy pierścieni i helikoptera w ogniu za rolę wypadającego ze śmigłowca xP.

Wielkie dzięki:)

Hm... a może zamiast wymieniać filmy kultowe (które przecież dopiero po latach się takowymi stają) to może wymieńmy takie, które u Pitta oraz duetu De Niro i Pacino (skoro już są w to wmieszani) uważacie za słabe?

Bala

Nie wiem czy Pitt ma jakieś słabe filmy na które nie mogę patrzeć, jeśli film okazuje się niczym szczególnym to Pitt gra tam rolę poboczną i nie ma wielkiego wpływu na rezultat, bądź są słabe nie ze względu na niego, a na ilość części (Ocean's) bądź niski budżet (np. Za młoda by umrzeć?, choć Pitt grał świetnie) . U De Niro zdarzyło się paskudne Poznaj moich rodziców czy jakiś showtime (poza nominacją do złotej maliny to może tylko moje subiektywne odczucie..)

Uziel

Ogólnie na starość De Niro i Pacino grają w gniotach, u Pitt'a ta tendencja jest odwrotna.. Spójrzcie na przyszłą filmografię.

użytkownik usunięty
Uziel

Słabe u Pitta:


2007: Ocean's 13
2005: Mr. & Mrs. Smith
2004: Troja - EWENTUALNIE UJDZIE
2004: Ocean's Twelve: Dogrywka
1997: Ciemna strona słońca
1997: Bobby kontra wapniaki
1994: Przysługa
1992: Kontakt
1992: Wspaniały świat
1991: Na skróty
1990: Reporter
1989: Wagary
1988-1990: Koszmary Freddy'ego
1987: Ziemia poza prawem
1986-1991: Head of the Class jako Chuck
1985-1992: Dzieciaki, kłopoty i my

Słabe u Pacino

2008: Zawodowcy
2007: 88 minut
2007: Ocean's 13
2005: Podwójna gra
2003: Gigli
2002: Ludzie, których znam
2002: Simone
2000: Chinese Coffee
1995: Pamiętny dzień
1985: Rewolucja
1980: Zadanie specjalne

Słabe u DeNiro

2008: Zawodowcy
2004: Poznaj moich rodziców
2004: Godsend
2002: Dochodzenie
2002: Showtime
2002: Nawrót depresji gangstera
2001: 15 minut
2000: Rocky i Łoś Superktoś
2000: Siła i honor
1999: Depresja gangstera
1999: Bez skazy
1998: Wielkie nadzieje
1998: Ronin
1993: Dziewczyna gangstera
1991: Ognisty podmuch
1989: Nie jesteśmy aniołami
1987: Harry Angel
1971: Jennifer on My Mind jako Gypsy cab driver
1970: Krwawa mamuśka (Bloody Mama) jako Lloyd Barker

użytkownik usunięty

Zapomniałem usunąć Depresji Gangstera i Roninu:)

Ale na siłę wypisałeś te wszystkie filmy... Szczególnei te seriale... Boby kontra wapniaki?? Koszmary Frediego?? Stary. Prawie każdy zaczynał od czegoś takiego. Błagam Cie...
Większość to początki kariery to po pierwsze a po drugie i tak były to ambitniejsze filmy niż puste sci-fi klasy B. Np. film "Ciemna strona słońca" był kręcony w 88 a nie w 97. To były początki początków. Widiałem film. Nie powala ale to były ciekawy pomysł i fabuła z przesłaniem. Nie wypalił przez budżet.
Pozatym Oceany wcale nie są złe. To, że brak im ambicji i większej głebi to są to solidne produkcje czysto rozywkowe. Tak samo Pan I Pani Smith.
Troja mi sie nie podobała.

użytkownik usunięty
Szajba

Miałem wypisać kiepskie pozycję i tak zrobiłem. To, że miałem okazję obejrzeć seriale z udziałem Pitta to inna sprawa. To, że ktoś zaczyna od złych, czy też przeciętnych pozycji to faktycznie nie jest nowość. Co do kontynuacji Ocean's nie zmieniam zdania, sztampa sztampę pogania. Części typowo zrobionę na siłę. Fakt, rzadko zdarza się kontynuacja lepsza od oryginału, czy też tak samo dobra. Niemożliwe- a jednak (Ojciec CHrzestnt II, Powrót Do przysłości, Szklana pułapka[nie wliczając 4.] Bourne itd)
Pan i Pani Smith - przyznam, że po seansie w kinie film mi się spodobał, nie było do dzieło XXI wieku, aczkolwiek byłem zadowolony z efektu końcowego. Niestety zaraz po wyjściu obrazu na DVD miałem tą nieprzyjemność obejrzenia filmu ponownie i tedy właśnie doszedłęm do wniosku, że poza naprawdę niewieloma scenami film nie ma nic do zaoferowania. Tyle.

Ale jakby na to nie patrzeć, przyszła filmografia Pitta zapowiada się genialnie (Benjamin Button, Inglourious Basterds czy Dirty Tricks, zobaczymy jak z Chadem), a co jest u starych gwiazd? De Niro (tutaj tylko Frankie Machine wygląda dobrze, chociaż Mann w słabszej formie ostatnio) Pacino też tylko jakieś remake'i (Rififi) i ciekawy jest tylko Dali and I. Tak więc Pitt przyszłość ma świetlaną, zobaczymy jak z resztą:)

No ale bez przesady. Podaj jeszcze reklamę w której wystąpił oraz zarzuć mu to, że biegał przebrany za kurczaka jak był młody...
Części Oceanów imo nie były robione na siłę. W każdym razie nie druga. Trzecia mi sie niezbyt podobała.
A co do squeli to nie twierdze, że nie ma lepszych od pierwowzoru. Uważam bowiem, że nawet często sie tak zdarza. Tylko ldzie wymagają niewiadomo czego. Dla mnie Die Hard 4 jest najlepsza zaraz za pierwszą częscią:

Shrek 2>1>3
Indiana Jones 3>1>4>2
Piraci z Karaibów 2>1>3
X-men 2>1>3
Spider-man 2>3>1

i wiele innych.

Film Pan i Pani Smith nie miał zaoferować CI nic prócz czystej rozrywki. Idąc do kina byłem tego świadomy i sie nie rozczarowałem. I mogę go ogladać co tydzień na zakończenie wieczoru. Bo fajna akcja, przygoda itp.

Szajba

dość subiektywna ocena filmów.. w kwestii Piratów z Karaibów nie sposób się zgodzić.....

Uziel

caly czas ta przyszlosc przyszlosc przyszlosc, a ja ci powiem ze w tym wieku pitt zaliczyl porownywalna jak nie wieksza ilosc przecietnych wystepow co De Niro czy Pacino a jeszcze ile przed nim (!), poza tym i co chyba najwazniejsze a jeszcze nie wspomniane, spojz na czas w jakich on wystepuje, latwiej jest sie dorobic co sprzyja wybrednosci a robert i al mimo tego zaliczyli, trzeba przyzac swietny start. Mozna debatowac czy zasluguja na 1 i 2 to jak najbardziej bo sam nie jestem tego pewien ale wsrod watpliwosci na pewno nie wymienilbym pitta

Uziel

caly czas ta przyszlosc przyszlosc przyszlosc, a ja ci powiem ze w tym wieku pitt zaliczyl porownywalna jak nie wieksza ilosc przecietnych wystepow co De Niro czy Pacino a jeszcze ile przed nim (!), poza tym i co chyba najwazniejsze a jeszcze nie wspomniane, spojz na czas w jakich on wystepuje, latwiej jest sie dorobic co sprzyja wybrednosci a robert i al mimo tego zaliczyli, trzeba przyzac swietny start. Mozna debatowac czy zasluguja na 1 i 2 to jak najbardziej bo sam nie jestem tego pewien ale wsrod watpliwosci na pewno nie wymienilbym pitta