Bo Brad Pitt grał w Siedem.

Rotfl :D

do Morgana Freemana? Tak, trochę. Bo do tego młodego to wcale

Tylko, że w Se7en był prawie łysy i pojawił się dopiero pod koniec filmu.

O rany ludzie to inteligentny dowcip!Nikt nie jest tak głupi,żeby nie wiedzieć ,że to ten sam aktor.

Najpiekniejszy temat i najpiekniejsze komentarze, jakie w zyciu widzialam. Kocham!

inteligentny??? dowcip??? Chyba potrzebna mi definicja tych pojęć :D

Brad jest podobny do tego faceta, ktory usnął z twarzą w misce ;)

Dobra prowokacja.;-)

Niewiemy teraz oco Ci zabardzo chodziło : pp.
O Morgana Freemana? Czy naprawde o ,,Brada Pitta'' który grał w Siedem ; ].

zauważyłem że jest podobny do aktora który grał "Fight Club", ale tylko z wyglądu....

Owszem z wyglądu.Natomiast z twarzy jest podobny zupełnie do nikogo.

eee, zauważyłbym pewne rysy twarzy całkiem jak u niego...

No cóż, trudno zarzucić komuś podobieństwo do głównej roli w Fight Club, gdy ten ktoś grał potwora ze Strasznego Filmu.

bo to byl on.........zadziwia mnie poziom inteligencji polakow.

Siedem, siedem....
Tam grał Kevin Spacey, tak?
Ah...no tak. Porażajace podobieństwo.

No trochę jest podobny, ale już bardziej do tego cygana z "Przekrętu"

no bo on akurat tam grał...hehehhehehhe....