Brad Pitt

William Bradley Pitt

8,7
211 174 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Brad Pitt

Tak naprawdę jest znany z powodu ładnej buzi. Nie widziałam go w żadnej wybitnej roli. Reżyserzy biorą go
do filmów z powodów komercyjnych. Taka jest prawda.

NoYouthNoHope

tak ta trzecia prawda zwana g. prawda

NoYouthNoHope

Nie widziałaś??
To proponuję Fight Club, Siedem, Joe Black, 12 małp, 7 lat w Tybecie..
I wiele innych. Owszem, większośc zna go jedynie z ładnej buzi, ale jeżeli twierzisz, że nie widziałaś go w żadnej wybitnej roli to chyba nie widziałaś tych filmów...

kosmitka_2

Kompletnie zgadzam się z kosmitką. Za krótki

NoYouthNoHope

zobacz sobie człowieku "Zabójstwo Jesse'go Jamesa" i spróbuj wtedy powtórzyć to co napisałeś w pierwszym poście

sabalo

Dokładnie! Zagrał tak niesamowicie... Spojrzenia, Jesse'go, mimika... Wg mnie, najlepsza rola Pitta, w niej pokazuje dojrzałe, znakomite aktorstwo... Uwielbiam ten film :)
Uważam, że Brad jest wyjątkowo niedocenionym aktorem, bo ludzie kierują się uprzedzeniami typu: "przystojniaczek - beztalencie"... Niestety, tak często bywa, ale raczej nie w tym przypadku...


NoYouthNoHope

Prawdziwe aktorstwo widać u Johnn'ego Deppa

NoYouthNoHope

a może ci się lepiej podoba? może jest słodki dla ciebie?

evinx

Ładnej buzi ? Taa napewno w Californi gdzie wyglądał jak menel i grzebał sobie w skarpetach przy stole albo w Snatchu gdzie był zarośnietym cyganem. Ten post to przeginanie pały naprawdę. Komercyjne filmy? Może bardziej chodziło Ci o popularne filmy? A dlaczego są popularne i dobre? Właśnie dlatego, że Pitt tworzy w nich świetne role. Nie rozumiem toku rozumowania takich ludzi jak Ty.

187

Zgadzam się, że nie ma "wybitnej" roli. To dobry solidny aktor, przyjemnie się go ogląda. Chyba najciekawszą rolę miał w 12 małpach :D
Podobał mi się w siedem, Joe Black, Fight Clubie, Snatch też.
Natomiast ciekawy jestem Zabójstwa Roberta Forda..

No i z pewnością Johnny Depp nie jest lepszy. Co najwyżej porównywalny. Depp potrafi grać wyłącznie jakieś nie typowe postaci. Jego gra jest owszem ciekawa, ale pozbawiona pewnej głębi. W zwyczajnych rolach, normalnych ludzi się nie sprawdza. Wypada średnio, bez rewelacji.

donZabol

Nie ma wybitnej roli? A czym bylby Fight Club bez roli Pitta? Albo Se7en? To sa filmy juz w tej chwili kultowe, nie bylyby kultowe, gdyby byly przecietnie zagrane. To sa role wybitne. Sam fakt, ze przyjemnie sie go oglada mimo nadmiernej "espozycji" i statusu najprzystojniejszego faceta duzo mowi o jego jakosci.

ultimateadventure

A kto mówi, że przeciętnie zagrane ? Jest różnica między dobrą rolą, a nawet bardzo dobrą a wybitną. Pitt dotychczas nie zagrał wybitnej roli, co nie znaczy, że jeszcze nie zagra.
Schwarzennegera też sie przyjemnie ogląda, albo np. niektórych aktorów komediowych, bądź serialowo komediowych (:P) a czy to świadczy o ich talencie :P

Nie którym aktorom trafia się, wiele dobrych ról, bądź też same dobre, ale nigdy żadna perełka, żadna fenomenalna porywająca rola. Ale też są tacy, którzy byli niemal stworzeni do jednej roli, w której wypadli genialnie, a poza tym nie wykazali się niczym nadzwyczajnym.

donZabol

To sa twoje subiektywne odczucia. Ja uwazam, ze zagral Tylera wybitnie, lepiej sie nie dalo. W jego dorobku jest sporo perelek jak Snatch, 12Monkeys czy Burn after Reading i cenie go za to, ze nie jest aktorem charakterystycznym, ktory gra na jedno kopyto. Co do przyjemnosci ogladania aktora na ekranie ( w roznych rolach !)- uwazam to rowniez za wyznacznik talentu - po prostu odpowiedni czlowiek na odpowiednim miejscu. W koncu kino to przede wszystkim rozrywka i przyjemnosc.

ultimateadventure

Ale co jest takiego wybitnego w roli Tylera ? Owszem, bardzo mi się podobała ta rola. Ale gdy np. porówna się go do Bogarta z chociaż by Casablanki to zupełnie blednie. Pitt nie potrafił by w jednej sekundzie, wyrazić tyle sprzecznych emocji, tak subtelnie. Pitt może zagrać fajnie, interesująco. Ale nie zagrał tak, że w każdej scenie poprostu chłonie się jego grę, jest perfekcyjna w każdej sekundzie. Od najlepszych odróżniają go właśnie drobne szczegóły, drobne gesty, mimika, spojrzenie, nie dopowiedzenia, które sprawiają, że mamy do czynienia z postacią z krwi i kości, a nie jedynie grą aktorską.

donZabol

Nie potrafisz spojrzec na te role jako prezentacje danej postaci samej w sobie? Musisz porownywac scenariusz roli? Przeciez to bez sensu. Wyobrazasz sobie innego Tylera? Ja tak i zaloze sie, ze kazdy inny aktor zagralby go znacznie gorzej, nie mialby takiej sily razenia jak Tyler Pitta. Nie mialby tego rysu komicznego, jaki potrafi nadac postaciom Pitt. Tej dynamiki, lekkosci itd.
Kazdy aktor jest ograniczony cielesnoscia. Nawet moj faworyt Nicholson zawsze jest przede wszystkim Nicholsonem a dopiero potem mnie przekonuje do postaci jaka gra. W przypadku Pitta zdarzylo mi sie ogladac film i nie miec pojecia, ze patrze na Brada (12Monkeys), po prostu szczeka mi opadla, bo gosc pozbyl sie nawet swojej mimiki i ruchow. Czy moze byc wyzszy poziom perfekcji niz fakt, ze sie go nie poznaje mimo, ze gral w tylu filmach, ktore kazdy widzial? Wg mnie to jest czysta perfekcja. A, ze nie zagral skomplikowanej roli epickiej? Sorry, ale czy kazdy aktor musi w takich rolach grac?

donZabol

Podejrzewam , że dla załozyciela tematu wybitne ''role'' to Czesio z WM , Spiderman i Hulk

kdjdjhbnic

N o i czym chciałeś się wykazać pozostawiając wątpliwe zabawny komentarz nie wnoszący zupełnie nic do tematu ?

donZabol

przyznam szczerze, że nie lubiłem tego aktora i twierdziłem tak samo jak autor tematu, że jest on uważany za dobrego jedynie za ładną buźkę. Fakt był jednak taki, że nigdy nie widziałem żadnego filmu z jego udziałem (jakoś tak wyszło :/). Pierwszym filmem który z Pittem obejrzałem to 12 Małp, tam był bardzo dobry... pomyślałem, że to pewnie jedna jego dobra rola. Ale po obejrzeniu Fight Club, Siedem i trzech filmów Ocean... stwierdzam, że to jeden z najlepszych aktorów jakich kiedykolwiek widziałem. I jestem przekonany że za 15-20 lat będziemy go jednym tchem wymieniać koło takich tuz kina jak De Niro, Duvall, Pacino, Hopkins czy Nicholson.

NoYouthNoHope

Zgadzam się z autorką postu. ; ]] Za krótki

Ruby_Angel

ja także...
Przeciętny aktor, mało przystojny, bardziej zrobiony;>

użytkownik usunięty
NoYouthNoHope

Oglądając zwiastuny "bękartów wojny" można zaryzykować stwierdzenie że znów świetnie zagrana rola.

Wg mnie świetny aktor, to właśnie jego uroda przeszkadza w obiektywnej ocenie jego aktorskich zdolności, które moim zdaniem są bardzo duże.

NoYouthNoHope

A może posiada i urodę i talent jednocześnie? Gdyby był ,,przeciętny'' to byłoby o nim słychać przez rok, może dwa. Jednak coś w nim jest.

NoYouthNoHope

samą urodą by wiele nie zdziałał , on na pewno posiada coś więcej i niewątpliwie talent ma

NoYouthNoHope

kiedyś miałam takie zdanie jak ty. obejrzałam '12 małp' i to wystarczyło mi by to zadanie zmienić. Pitt jest aktorem pierwszorzędnym. a nawiasem mówiąc... nigdy nie podobała mi się jego uroda, kiedyś wręcz go nie lubiłam. jednak zyskał mój szacunek poprzez swoją grę aktorską ;)

użytkownik usunięty
Ethlinn

Takich aktorów jak on jest tysiące. Taka prawda, drodzy państwo.

NoYouthNoHope

obejrzyj chcociażby Siedem, Kalifornia lub 12 małp, a później zacznij się wypowiadać

użytkownik usunięty
deamon82

Nie dziękuję, nie lubie tego gościa, nie podoba mi się jego gra aktorska, a dobił mnie już tym duecikiem z Jolie "Mr. and Mrs. Smith". Jak można było zmarnować taki potencjał? Przecież to miał być remake filmu Hitchcocka z 1941 roku ! Ale dzięki "znakomitemu" scenariuszowi i grze "aktorskiej" wyszło jak wyszło.

wybrales najgorszy jego film i na jego podstawie chcesz go "zjechac". zalosc ~~ i takich aktorow jak on na pewno nie jest jak to ujales "tysiace", bo gdyby tak bylo nie pisalbys w ogole o nim, bo by ci zwisal i powiewal ^^

Jeśli nie domyslasz się o czym pisze, chodzi mi o emocje. wielcy aktorzy maja wielkie grono fanow, gdyby nie znalazly sie i te negatywne opinie zazdrosnikow lub po prostu gustujacych w starym kinie lub innym merytorycznym artystycznym pokladzie i charyzmie aktorskiej nie byloby takiego zjawiska jak roznorodnosc w kinie. co przez to idzie nie kazdy by byl zadowolony. nic jednak nie zmieni faktu na jakiej pozycji Brad Pitt się znajduje w kinematografii światowej. ale po to jest forum, żeby polamentowac, wiec... :P

użytkownik usunięty
evinx

On wielkim aktorem nie jest. Może w waszym ulubionym "Fight Clubie", albo w "Siedem" był dobry, ale powiedzcie mi czy on zasłużył sobie na Oscara? Jest wielu innych utalentowanych aktorów, a to jest marny karierowicz i tyle.

To może wymień kilku aktorów, których uważasz za utalentowanych.

NoYouthNoHope

tak naprawde to chyba rzadko oglądasz jakies dobre filmy, pewnie preferujesz wyłącznie jakies glupie polskie serialiki skoro uwazasz Brada Pitt'a za przeciętnego aktora... Czy Ty w ogole widzialeś go w jakiejkolwiek rol? Wątpie... wiec po co sie wypowiadasz

użytkownik usunięty
k_nie

NIE OGLĄDAM POLSKICH SERIALIKÓW. ODWAL SIĘ.

NoYouthNoHope

Prawda jest taka, że wiele filmów z Bradem Pittem można uznać za komercyjne
lub jak kto woli popularne. Prawdą jest też to, że to świetny aktor. Jego
rola w "12 małp" to mistrzostwo.

No i trzeba dodać, że aby uznać kogoś za rewelacyjnego aktora, nie trzeba
szukać filmu, gdzie zagrał wybitnie. Bo tak na prawdę wybitnych kreacji w
historii kina jest niewiele.

Fool_For_A_Lifetime

dokładnie, w '12 małpach' pokazał klasę ;) i to wielką ;) ja go za to szanuję ;)

NoYouthNoHope

czyli gówno widziałeś skoro tak piszesz.
może i brany jest do filmów, a raczej był ze względu na urodę,
ale wyrobił sobie dobrą opinię. gra naprawdę dobrze, ma wiele wspaniałych ról, m.in. te co wymieniła kosmitka.
więc nie pier*** głupot, bo się ośmieszasz tylko.

NoYouthNoHope

Niezła prowokacja, paru ludzi się nabrało.
Johnny Depp, dobry aktor hehe.

Sinnerr

looker_2 zgadzam się z Tobą w 100 %

NoYouthNoHope

Bękarty wojny
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona
Przekręt
Podziemny krąg
Joe Black (zwróć uwagę jak w tym filmie traci cnotę, jak je masło orzechowe jak potrafi się tym delektować, zwróć uwagę na jego mimikę - zagrał tak jakby naprawdę robił te rzeczy po raz pierwszy w życiu)

Uśpieni

12 małp (nie wiem gdzie w tym filmie widziałeś jego piękną buzię:P )
Wywiad z wampirem

Wymieniłem tylko 7 jego genialnych ról gdy wymienisz tyle samo przeciętnych wrócę i dopisze jeszcze kilka zanim jednak to zrobisz oglądnij te które wymieniłem a wtedy pogadamy
P.S tylko nie wymieniaj jego przeciętnych ról nie oglądając wcześniej tych filmów

NoYouthNoHope

jak ktos mowi ze pitt ma role bo jest przystojny, i jest opinia "przystojniak-miernota"
to sorry wg mnie sie g***** zna i tyle
nie kazdy musi go lubic i podobac mu sie jego aktorstwo ani filmy w jakich gra
przystojniakow sa setki a pitt jest swietnym aktorem i przedewszystkim to czyni go swiatowa gwiazda a nie debilne gadki i rankingi w brukowcach o tym czy jest przystojny czy nie
a dobre filmy w ktorych zagral?
tego jest naprawde sporo i nie ma wielu aktorow ktorzy zagraliiby tak dobrze i w tak wielu dobrych filmach
jesli ktos mysli ze w filmach takiego kalibru liczy sie ladna buzka to poprostu nie ma o tym pojecia

użytkownik usunięty
El_Magiko

Dołącze się do dyskusji :)

Może na wstępie wyjaśnie, że to najlepszy aktor jakiego znam. Dlaczego?

Weźmy takiego Depp'a i jego dwie bardziej znane role. Przykładowo "zachwycający" Jack Sparrow (Piraci z Karaibów) i George Jung (Blow). Gdybysmy spróbowali zdjąć Jack'owi brode i kapelusz oraz zakazali kiwać mu się na lewo i prawo to czy zauważylibyśmy różnice w tych dwóch rolach?
Fakt jest taki że większość "dobrych" aktorów jedzie na tym samym koniu od lat. Niczego konkretnego nie zmieniają w swoich kolejnych kreacjach.

Teraz weźmy takiego Pitt'a i jego trzy przykładowo skrajne role, w tym wypadku Joe Black z filmu o tym samym tytule, David Mills (Se7en) i Tyler Durden (Wiadomo z jakiego filmu). Ja się pytam jaki inny aktor jest w stanie perfekcyjnie zagrać te jakże rózne od siebie osobowości? Prosze o nazwiska i tytuły filmów, bo ja drugiego takiego nie znam.

Pozdrawiam!

Nie wiem czemu uważasz że Blow to bardziej znany film od chociażby Charlie i fabryka czekolady czy Edward Nożycoręki.
Wybrałeś dwa filmy które pomogą Ci w argumentacji. Blow miał być typowo biograficznym filmem opowiadającym o tym jak można zniszczyć sobie życie przez dragi.
Depp też umiał zagrać o wiele różniące się od siebie postaci vide:
- Zupełnie pozbawiony ludzkich odczuć Sweeney Todd
- Znerwicowany pisarz Mort Rainey
- Czy człowieka bez sumienia czyli John'a Dillinger'a.

Pitt dobrym aktorem jest, temu przeczyć nie próbuję, ale zdanie "ja drugiego takiego nie znam." to spore nadużycie zwłaszcza w Twoim przypadku :->.
Co z Tomem Hanksem które umie zagrać ograniczonego umysłowo człowieka (Forrest Gump), twardego kapitana (Szeregowiec Ryan) czy rozbitka na samotnej wyspie (Cast Away). Nie powiesz chyba że w tych wszystkich filmach zagrał tak samo? Przecież mówimy o jednym z najlepszych aktorów ciągle pozostających w branży.
A ja też pozdrowię co mi tam XD


"Teraz weźmy takiego Pitt'a i jego trzy przykładowo skrajne role, w tym wypadku Joe Black z filmu o tym samym tytule, David Mills (Se7en) i Tyler Durden (Wiadomo z jakiego filmu). Ja się pytam jaki inny aktor jest w stanie perfekcyjnie zagrać te jakże rózne od siebie osobowości?"

Wielu innych aktorów. Chociażby mój ukochany Edward Norton. ("Rozgrywka" bądź "Lęk pierwotny" zestawić można np. z "Fight Club" czy "Czerwonym smokiem" )

Tak jak pisał kolega wyżej, Tom Hanks. Al Pacino. Kevin Bacon, Ralph Fiennes... można by wielu wymieniać. Pitt jest aktorem wyśmienitym, pokusiłabym się o stwierdzenie że rewelacyjnym, ale opinia że żaden inny aktor nie jest w stanie zagrać perfekcyjnie trzech zupełnie innych ról, jest strasznym nadużyciem. Trzech? mogą zagrać i po osiem zupełnie innych ról. Właśnie dla tego są WYBITNYMI aktorami, że każda ich rola różni się od poprzedniej.
Zgadzam się oczywiście, że Pitt do takich aktorów należy.
Ale nie popadajmy w skrajny zachwyt nad jednym, bo umyka nam wtedy wielu innych wspaniałych i tracimy niezłą ucztę filmową.


"Weźmy takiego Depp'a i jego dwie bardziej znane role. Przykładowo "zachwycający" Jack Sparrow (Piraci z Karaibów) i George Jung (Blow). Gdybysmy spróbowali zdjąć Jack'owi brode i kapelusz oraz zakazali kiwać mu się na lewo i prawo to czy zauważylibyśmy różnice w tych dwóch rolach?"

Zdecydowanie tak.

risatta

Zdecydowane tak po raz drugi! <za krótki>

NoYouthNoHope

dużo już w temacie napisano ale dorzucę swoje 3 grosze, bo uważam Brada Pitta za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów dlaczego? Ponieważ potrafi świetnie zagrać kazdą rolę, potrafi wczuć się w postać nie ważne czy ma to być wampir, kochaś z piekną buźką, wariat czy urojenie schizofremika. Mało który aktor, nawet ci najlepsi nadaje się i do komedii i do tragedii, idealny przykład na to że w holywood można być przystojniakiem i świetnym aktorem. 10/10 - w pełni załsużone

NoYouthNoHope

"Reżyserzy biorą go do filmów z powodów komercyjnych" ?!

Radzę obejrzeć chociażby ( a może przede wszystkim) "Podziemny krąg".

NoYouthNoHope

Nie znoszę takich komentarzy.
Tak naprawdę to Brad jest zaszufladkowany, co jest bardzo krzywdzące. Takie osoby jak Ty, znają go zapewne z roli Rusty'ego Ryana, Johna Smitha i ewentualnie Achillesa, a mają na jego temat niesamowicie dużo do powiedzenia. Oceniają go, jakby znali calutką jego filmografię. Polecam takie filmy jak "Bękarty wojny", "12 małp", "Podziemny krąg", "Siedem", "Wywiad z wampirem", "Przekręt", "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "Babel", "Joe Black" czy "Wichry namiętności". Może się do niego przekonasz, a jeśli nie to możliwe, że chociaż zauważysz, że Twoja aktualna opinia o Bradzie nie jest słuszna, bo to naprawdę dobry aktor. Podobna sytuacja jest z z Johnnym Deppem i Leonardo Di Caprio - świetni aktorzy, którzy są oceniani przez pryzmat urody i popularności, na podstawie kilku najsłynniejszych (a niekoniecznie dobrych) filmów.

risatta

raczej oceniani sa tak przez kilku frustratow ktorzy gowno o kinie wiedza a chca pokrzyczec na roznych forach
zwykle to prowokatorzy lub medrcy z kosmosu ktorzy maja jakies tam swoje teorie w ktore swiecie wierza choc nie maja na jakis temat tak naprawde pojecia

a nie sa to aktorzy zaszufladkowani jako "przystojne beztalencia"
bo chociaz kolorowe szmatlawce robia sporo szumu kolo nich i ich zycia prywatnego, okreslaja ich najprzystojnieszymi, najseksowniejszymi itp itd to zaden rozsadny czlowiek majacy choc minimalna wiedze na temat kina talentu tym panom nie odmowi

a szufladkuja ich tak tylko gnojki po roznych forach ktorych to zdanie tak naprawde nikogo nie obchodzi i watpie ze tych kilku frustratow z filmwebu mogloby naprawde zrobic cos krzywdzacego takim aktorom jak deep czy pitt ktorzy sa nagradzani i doceniani przez krytykow i fanow na calym swiecie i rozchwytywani przez popularnych i dobrych rezyserow

kazdy ma prawo do swojego zdania ale nie usprawiedliwia to glupoty
bo nie wiem czy to byla prowokacja czy tylko zalosna ignorancja ale filmweb bylby 100x lepszy bez takich medrcow