-Niezła nocka na spacerek. -Łachy w pralni? wszystko brudne? -Wszystko brudne
ale wtedy był chudzina, widać poznał Arniego i troche przypakował...
On sam miał szczenę jak cyborg, zeżarłby wagon mety i mógł zagrać rywala modelu 101 czy coś. heheh