Brion JamesI

........................................................................

Zawsze przypominał mi Roberta Halforda z Judas Priest.

Pamiętam go z roli Leona Kowalskiego "Blade Runner"

A tak szczerze-solidny aktor,ktorego niesposob przeoczyc.Pokoj jego duszy.

http://pl.youtube.com/watch?v=D4DntWzNCjs
http://pl.youtube.com/watch?v=ZCXGF_t9DLA
http://pl.youtube.com/watch?v=gbjqmD6DhlI


Poza tym etatowy czarny charakter. Jeden z najlepszych drugoplanowych drani filmowych. Szkoda, że odszedł.

Szkoda, że tak wcześnie umarł

Brion - tak jak jest napisane, czy może Brajon, czy jeszcze inaczej?

,,Umierając 7 sierpnia 1999 roku na zawał serca pozostawił dwóch braci. Craiga i Chestera
Jamesów. Przez wiele lat był żonaty z Maxine James. Niestety na trzy lata przed śmiercią
rozwiódł się "

a na liście filmów ponoć grał do 2003.

jigsawa:)

aktor, szkoda że już nie żyje :(

najbardziej w oczy rzuca się kształt nosa i ogólny wyraz twarzy... poważny wyraz lecz równie śmieszny jeśli nie bierzemy go na poważnie.

był.....

Jak w temacie. Zdaje mi się, że grał tam trzecioplanową rolę :P W tym całym zarządzie zrzeszającym byłych nalepszych agentów czy czegoś. nie pamiętam bo dawno oglądałem ale szukałem ostatnio tego aktora na FW pamiętając jego rolę m.in. z Ryzykantów właśnie. Pozdr

Szkoda że zmarł, jednak zagranie w pięciu filmach po własnej śmierci świadczy o zamiłowaniu do aktorstwa...

świetny aktor.
Role czarnych charakterów mógł grać zawsze i być kubianym przez widza.

jak może nie żyć skoro nadal występuje w filmach?????? może mi to ktoś wyjaśnic??

OMG. Taki dobry aktor:(. Naprawde szkoda go. Dopiero teraz się dowiedziałem o jego śmierci. Gdy po raz kolejny obejrzałem 5 element.
[*]

Etatowy czrny charakter :-)

w "Pogromcach duchów 2"

Pamiętam z filmu Tango & Cash...

Kapitalna rola szefa wytwórni filmowej, którego cechuje "doskonały" gust i wyrafinowanie ("A będą cycki?"). Tak, ten gość kochał sztukę:-)