http://www.skynews.com.au/showbiz/article.aspx?id=859424
A wszystko za sprawą Javiera Bardem, który wcielił się w rolę czarnego charakteru w filmie ''Skyfall''. Bardem swoją kreacją w owym filmie, wywarł na Willisie ogromne wrażenie.
Bruce Willis powiedział: '' ''Skyfall'' jest jednym z największych filmów akcji wszech czasów. Chciałbym zagrać w kolejnym Bondzie. Może, jako przeciwnik Bonda.'' Dodał również: ''Mój dziadek zagrał złoczyńcę w filmie o Bondzie ''Żyje się tylko dwa razy''.''
Jeżeli Bondy Craiga opowiadają od początku, jak to było z Bondem, to myślę, że Willis idealnie pasowałby na Blofelda.
Niby to nowa historia ale Blofelda raczej nie będzie. Przecież nie będą znów ekranizować tych samych powieści.
No ale na pewno będzie postać, odpowiadająca postaci Blofelda. Poza tym u Craiga też się pojawił Felix (u Daltona został inwalidą), a Vesper to odpowiedniczka Tracy.
głaskającego kota brytyjskiego , siedzący przy biurku i planujący zawładniecie nad światem to ci dopiero by było co oglądać
Czy faceci zawsze muszą wszystko generalizować? Tak to są dwie inne postacie. Każda przedstawiona inaczej. Ale obie były jedynymi ukochanymi Bonda. Tyle, że Tracy była ukochaną klasycznego Bonda, a Vesper ukochaną nowoczesnego Bonda. Jedna i druga zginęła. Dla jednej i drugiej, Bond chciał zrezygnować z licencji agenta.
Jeżeli Bondy z Craig'em są nową wersją starych, znaczy, jeśli to nowa opowieść o Agencie 007, to możemy uznać, że Blofeld jeszcze żyje.
Pod moją oceną źle się wkleja linki. A tu stare reklamy. https://www.youtube.com/watch?v=iQ08qTdBFp0 xD
Tak ,Bruce powinien zagrać w najnowszym filmie o Jamsie Bondzie .Szczególnie powinien zagrać Blofelda ,idealne rozwiązanie .Swoją drogą Bruce bardzo docenia Craiga jako Bonda ,niedawno powiedział że Daniel i Jason to najlepsze ,współczesne gwiazdy kina akcji .
Tak w tym wywiadzie, który dałam, Bruce powiedział, że uwielbia Craiga. Bruce powiedział też, że jego dziadek też grał w jednym z filmów o Bondzie, u boku Connery'ego: ''Żyje się tylko dwa razy'', ale ja nie wiem, kto to jest.
Chociaż jeden z niewielu co docenia Craiga jako Bonda .Zawsze wiedziałem że Bruno to spoko gość .Mógł by zostać moim sąsiadem .
No a jak .Ostatnio oglądam regularnie odcinki ,,Gliniarza i prokuratora ,, i muszę powiedzieć że w tym serialu ,dużo przewija się bardzo ładnych ,ślicznych kobiet .Najcześciej są podejrzanę albo uwikłane w różne sprawy kryminale i Jake ,czesto je rozpracowuję ,nie tylko przy pomocy metod operacyjno -śledczych ale też innych ....Wogóle dużo tych pięknośi ,i wiesz czsami one zaczynają mnie wybijać z rytmu ,zamiast skupiać się na intrydze ,kryminale to skupiam się na innej kwesti .Zaczyna mnie to już powoli drażnić .W Strażniku Teksasu nie było aż tak dużo kobiet .Czy też w innych serialach .Ale ogólnie uwielbiam ten serial ,jest leki ,przyjemny ,ciekawy ,trzymający w napieciu itp Kilka lat temu oglądałem Dextera i Zagadki kryminalne z Miami ,czy coś takiego i nie było takie dobre
''Baby, ach te baby. Człek by je łyżkami jadł.'' ;-)
Jake Styles miał w sobie coś z Bondów. Sprawy zawodowe załatwiał w łóżku.
Stare seriale mają klimat. Dzisiejsze są wyprane z klimatu i np mi one nie podchodzą.
Zgadza się .Joe Penny był by idealny do roli Bonda .Jak zaczynał grać w tym serialu to był rok 1987 ,mógł by wejść za Daltona ,ciekawe jak by się sprawdził ?
Ciekawe jak to byłoby. Ale Dalton sobie poradził. A teraz zobaczymy, czy Willis sobie poradzi jako przeciwnik Bonda.
https://www.google.pl/search?q=Robert+Patrick+I&client=ms-android-samsung&source =lnms&prmd=ivn&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi9hYPZqZHQAhXJhiwKHR-OBfIQ_AUIBygB&biw=3 60&bih=512#tbm=isch&q=Robert+Patrick+Bruce+willis&imgrc=1cxuTskttRbGuM%3A - brzuszek Brucowi urusł.haha