Mimo iż Bruce Willis zawsze bronił się rękami i nogami przed etykietką gwiazdy filmów akcji: napakowanego mięśniaka o ograniczonej umiejętności odczuwania i komunikującego się tylko półsłówkami, to właśnie dzięki takim rolom zaistniał w świecie filmowym. Kolejne filmy, w których grał od końca lat 80., utwierdzały hollywoodzkich producentów w przekonaniu, że Bruce Willis, karabin i sprawny zespół pirotechników to gwarantowany sukces kasowy. Co więcej, trwające 11 lat małżeństwo z
Demi Moore wyprowadziło Willisa z wąskiego światka filmów, przeznaczonych dla męskiej części publiczności, na szerokie wody magazynów kobiecych i kolorowych pism plotkarskich. W ciągu ostatniej dekady o Willisie słyszeli wszyscy.
Zanim Bruce Willis został pierwszoplanowym aktorem, miał szczery zamiar zostać robotnikiem. Po ukończeniu szkoły średniej zatrudnił się w fabryce i dopiero wypadek jego współpracownika uświadomił mu, że ciężka praca fizyczna to nie takie smaki - i warto przemęczyć się przez cztery lata studiów, aby jej uniknąć. Decyzji o pójściu na studia nie wcielił jednak w życie tak od razu. Najpierw zatrudnił się jako ochroniarz na budowie fabryki jądrowej, potem zaczął grać na harmonijce ustnej z kapelą Loose Goose w lokalnych knajpach. W końcu zmobilizował się i zapisał na wydział aktorski Montclair State College, tam jego największym sukcesem był występ w klasyku
Tennessee Williamsa "Kotka na rozpalonym, blaszanym dachu". Niestety, miesiąc przed obroną dyplomu Bruce uwikłał się w niezbyt chwalebne przedsięwzięcie, które dziś określa jako "coroczne zamieszki studenckie", za co został skreślony z listy studentów.
Niezrażony akademickimi niepowodzeniami udał się do Nowego Jorku, gdzie zatrudnił się w ekskluzywnej Cafe Central - miejscu spotkań aktorów off-broadwayowskich i artystycznej śmietanki Wielkiego Jabłka. Kiedy nie mieszał drinków, pilnie infiltrował środowisko i już po kilku miesiącach udało mu się zdobyć rolę w sztuce "Heaven and Earth". W tym samym czasie debiutował na ekranie, występując w kilku epizodach "
Policjantów z Miami" i reklamówkach Levisów 501. W 1985 roku ruszył na podbój Los Angeles. Pierwsze przesłuchanie do "Rozpaczliwie szukam Susan" zakończyło się rozpaczliwą porażką, ale już na następnym, do telewizyjnego serialu "
Na wariackich papierach" Willis zdobył główną rolę męską u boku
Cybill Shepherd. Na ekranie Bruce i
Cybil tworzyli zgraną parę, na planie nie mogli na siebie patrzeć. Często dochodziło do niewybrednych kłótni, a nawet bójek. Brukowce rozpisywały się o porywczości i niewyparzonym języku byłego broadwayowskiego aktora. Ślub z
Demi Moore w Las Vegas przypieczętował los Willisa jako aspirującej gwiazdki telewizyjnej, jadącej na sławie współmałżonka.
Tak było aż do przełomowej roli Willisa w "
Szklanej pułapce", która stworzyła wizerunek Bruce'a Willisa - superbohatera. Tego wizerunku nie były w stanie zatrzeć ani ambitne adaptacje powieści jak "
Billy Bathgate", ani komedie w stylu "
Ze śmiercią jej do twarzy". W 1995 roku Willis pojawił się w uznanym za kultowy obrazie "
Pulp Fiction", dwa lata później w artystowskim "
Piątym elemencie". W międzyczasie egzekwował sprawiedliwość, unicestwiał morderców, wychodził cało z wybuchów i ratował świat przez meteorytami w (nie)sławnym "
Armageddonie".
W 1998 roku, po 13 latach małżeństwa, Bruce Willis i
Demi Moore zdecydowali się na separację. Rok później się rozwiedli. Osobiste kłopoty nie wpłynęły negatywnie na karierę Bruce'a. "
Szósty zmysł" i "
Śniadanie mistrzów" - to filmy, za które Willis zgarnął nie tylko olbrzymie pieniądze, ale również pokazał, że potrafi grać. I to nie byle jak.