Czytałem w jakiejś gazecie że ma zagrać jako Duke Nukem :
Wytwórnia Universal, bez wcześniejszych zapowiedzi, rozpoczęła pracę nad ekranizacją kultowej gry komputerj "Duke Nukem". W roli tytułowego księcia-zabijaki zobaczymy właśnie Bruce'a Willisa. - To klasyczny twardziel z sarkastycznym poczuciem humoru. Takich lubię. Na razie nie mogę zdradzić szczegółów, ale to będzie mocne kino akcji- powiedział Zack Snyder (autor "300"), który wyreżyseruje film. Na razie wiadomo tylko, że główny bohater stanie do walki z hordą krwiożerczych obcych. Najprawdopodobniej premiera obrazu zbiegnie się w czasie z wydaniem nowej gry "Duke Nukem Forever", czyli jeszcze pod koniec tego roku.
Coś w to nie wierze :P poza tym na samą gre fani Duke'a czekają już hohoho ... a jeśli film w tak krótkim czasie zostanie zrealizowany to pewnie to będzie niezły gniot.
Willis jako Duke??? Na pewno nie!!!!!!!!!!!!!! Willis jest potężyn ale do tej roli trzeba zatrudnić kogoś kto ma bardzo wyzeźbione ciało i jest też dosć duży i jednoczesnie masywny.
Popieram. Willis do roli Duke'a się nadaje, jak mikser do mieszania betonu.
Mi do tej roli najbardziej pasowałby chyba The Rock:]