Dlaczego Bruce Willis nie zagrał w Titanicu?? 
Bo by wszystkich uratował. 
 
Jest dobrym aktorym, ale ostatnio cholernie monotematycznym. Spodobał mi się komentarz w jednej z gazet - "W 2007 roku wejdzie nowy film z Brucem Willisem - będzie poturbowany i pokiereszowany, ale przeżyje". 
 
Ale uwielbiam np. "Pulp Fiction" i Armageddona, naprawdę dobre filmy.
heheheeh o przeżyje wszystko i wszystkich o 100 lat xD no cóż... filmy a la "łysy facet z bronią" są jego specjalnością, czy był wogóle jakiś film w którym on nie zginął?! nie ulega wątpliwości - gość nie da się zabić. on normalnie wymiata! uwielbiam go! ;D
Sin City można powiedzieć, że zginął... Eeee?? 6 zmysł?? Też można tak powiedzieć... W Armagedonie?? Też można... Choć to nie jest śmierć ze strzelaniny :)