................................................................................ .................................................................
you gotta be kidding! Jak to wszystko na jedno kopyto? Burce wcale nie wybiera takich ról! Widziałeś Dzieciaka, Zmysł? To psychologiczne filmy, potem maamy np Szklaną pułapkę zupełnie coś innego i wiele wiele innych!
trinityR - psychologiczny firm? nie sądze, a jeśli nawet nie oznacza to ze rola była psychologiczna. Wnioskuję wręcz że nie potrafi tu ktoś wskazać takiej roli.
Aktor przeciętny i z tendencją "wszysktie role na jedno kopyto"..
Aktor przeciętny i z tendencją do grywania - jak to nazywacie - "na jedno kopyto"? Hmmm...
Wymienię chociażby niektóre z filmowych wcieleń Bruce`a: zaganiany yuppie z "Randki w ciemno", zapracowany biznesmen z "Dzieciaka", weteran wojny w Wietnamie w "Byli tam", dziennikarz-oportunista w "Fajerwerkach próżności", dwuznacznie moralnie gangster w "Billy Bathgate", wykorzystujący pracowników właściciel firmy remontowej w "Naiwniaku", popadający w obłęd kryminalista Cole z "12 małp" i odchodzący od zmysłów sprzedawca samochodów w "Śniadaniu mistrzów", psycholog opiekujący się bardzo nietypowym dzieckiem w "Szóstym zmyśle" i mężczyzna próbujący odpowiedzieć na pytanie dlaczego jako jedyny wyszedł cało z katastrofy kolejowej w "Niezniszczalnym", antypatyczny dostawca zepsutej żywności w "Fast Food Nation", czy wreszcie romantyk-lekkoduch u boku pięknej kobiety (z Mischelle Pfeiffer w "Tylko miłości i z Cate Blanchett we "Włamaniu na śniadanie")... o roli przekupnego boksera Butcha w "Pulp Fiction" nawet nie wspominam ;-)
Do sztandarowych pozycji, w których Bruce pokazuje swój talent komediowy i dramatyczny należy bezapelacyjnie serial "Na wariackich papierach" (1985-89). Nie zapominajmy również o roli niezdarnego chirurga z czarnej komedii "Ze śmiercią jej do twarzy" (1992), która dalece odbiega od postaci jaką Bruce stworzył w serii "Szklanych pułapek".
Założycielowi tematu mogę powiedziec jedynie tyle, że ja w Willisie upatruję raczej aktora angażującego się w różnorodne gatunkowo produkcje. W tym samym roku potrafił być odrażającym brutalem i gwałcicielem w "Motywach zbrodni" (1991), by za chwilę bawić widza rolą sympatycznego włamywacza w komedii "Hudson Hawk" (1991). Wszystkim tym, którzy spisują Willisa na straty, radzę dokładniej przyjrzeć się jego filmografii, a zapewniam, że wyłowić z niej można role wyraziste (czyt. psychologiczne jak np. w "Byli tam", czy "Niezniszczalnym") i różnorodne.
Pzdr!!!
Bruce84, bardzo trafna odpowiedź. Irytują mnie tego typu posty. Bruce Willis zdobył sławę grając w szklanych Pułapkach i część znawców tylko z tym filmem go kojarzy i później wychodzą takie bzdury. Podobnie jak uważanie iż Jim Carrey wszystko już pokazał w Ace Venturze. Jak można porównywać rolę Johna McClane, który jest wiecznie uśmiechnięty, zabawny z pochmurnym, Davidem Dunne z Niezniszczalnego. Kolejny przykład? Jackal. Zimny morderca, zupełnie inna rola. Przykładów jest więcej; Zabójczy Numer, Stan Oblężenia, Alpha Dog, Assassination of a High School President(akurat film porażka) i wiele innych, które zostały wymienione. Żałosnym jest wciskanie takiego kitu przy filmografii jaką ma ten aktor. Można zarzucić, że Al Pacino gra wszędzie tak samo. Zero uśmiechu w filmach, wszędzie ta sama twarz niezależnie od tego kogo gra, jednak jego się na tej stronie wielbi.
Odpowiedziałem, z tak samo małą wiedzą na temat aktora _Beatrycze_. Z Pacino widziałem 4 filmy(zapewne więcej, ale nie pamiętam) wszędzie grał tak samo sztywnego gościa, który nie potrafił ze swojej twarzy wykrzesać nic poza smętnym spojrzeniem. tylko, że w przeciwieństwie do większości, nie daję temu aktorowi oceny po tych 4 filmach
Bruce84 nic dodac nic ujjac.bravo!
a osoba ktora zalozyla ten temat ech sobie najpierw przynajmniej jeden filmz nim oberzxy a nie sugeruje sie opisami pod filmem ; p
najbardziej podobna jest jego rola w "Czterech Pokojach" do tej z "Szklanej
Pułapki"...:P
Pozdro dla wszystkich fanów Bruce'a!