od 1996 roku. Zestaw min: uśmieszek "boczny"; mrużenie oczu; usta w dzióbek; szeroko
otwarte oczy, na wdechu.
Niestety jak kilku innych (Szwarceneger, Stalone i reszta z niezniszczalnych) gra w coraz większych chałach - po co, nie maja kasy, czy mózg już nie pracuje ?
O czym świadczą kolejne z nim filmy.
Zapomniał, że się wycofał z aktorstwa i zapomniał, że grał w dobrych filmach.
Ogólnie bardzo fajna postać, lubię go bardzo pomimo że coraz częściej grywa w gniotach ale to nic bo liczy się całokształt a więcej miał dobrych filmów niż gniotów i chyba to jest najważniejsze.
Bruce od kilku lat gra w samym kaszanach, ale to nie jego wina, tylko wina choroby z jaką się zmaga i cały czas nasila. Resztę opowie wam google ...
ale może już wystarczy. Kolejna odsłona Die Hard plus okres 2016-17 po prostu mnie przeraża. Po co tyle tego? Czasem wystarczy jedna, dobra rola na parę lat i jest ok. A jeśli o groteskę chodzi, to może trzeba było nieco spuścić z tonu ($) i trzymać się Sly'a. On miał ciężkie początki ale teraz nabiera klasy....
Przez lata cechował go doskonały gust (i od lat już nie), wystarczy wymienić reżyserów u których niegdyś grał :
Blake Edwards,
John McTiernan,
Tony Scott,
Brian De Palma,
Robert Zemeckis,
Robert Altman,
Rob Reiner,
Robert Benton,
Quentin Tarantino,
Terry Gilliam,
Luc Besson,
M. Night Shyamalan,...
Ostrzeżenie. Zdjęcia +18. Jeśli nie jesteś osobą pełnoletnią, bądź nie masz ochoty na oglądanie zdjęć nagości, proszę, opuść ten wątek.
http://addisonsgirl.tumblr.com/post/126775024998
60 lat minęło, jak jeden dzień, a przy okazji i 30 'urodziny' Davida Addisona i jego życia ''Na wariackich papierach''. Pierwsza główna rola w jego dorobku aktorskim, co prawda w serialu, ale ten start był bardzo udany. Przez pięć sezonów, regularnie na ekranach telewizorów mogliśmy podziwiać rozpięty wachlarz jego...