matko jedynie ależ ona mnie zmyliła w parku jurajskim ... myślałem że to jessica gra :D ależ one są podbne ja dziękuje...
ja bylam prawie pewna do końca filmu, że to Gemma Arterton, zdziwiłam się widząc w napisach końcowych inne nazwisko.. ;)
Za cholerę nie podobna do Arterton, przede wszystkim mało kto zwraca uwagę na kolor oczu, Gemma ma brązowe, a Bryce jasno błękitno - blado zielone. Po drugie tak się właśnie ludzie znają na aktorach/aktorkach. Bryce jest znana mi od przeszło 10 lat i to wcześniej niż Arterton. To, co może je łączyć to fakt, że obie są wysokie i mają podobny uśmiech, ale to są naprawdę mocno różniące się dwa typy urody, w końcu Bryce jest naturalnie ruda, a Gemma ma naturalnie czarne/ciemnobrązowe włosy i odrobina opalenizny jak w Prince of Persia pokazuje, że tak naprawdę ma typ urody prawie, że południowy. No ja jestem bardzo czuły na tym punkcie i od razu widzę takie rzeczy.
ja do konca byłem przekonany, że to Jessica grała w J.W, dopóki tutaj nie zajrzałem :O Ale szok. One są jak doppelgangery, dwie identyczne kobiety..
Proponuję zobaczyć przezabawną piosenkę na YouTube "I'm not Jessica Chastain", którą Bryce Dallas Howard śpiewa, zresztą znakomicie. Jessica Chastain sama ją ponoć udostępniała na Facebooku. Niby żart, ale dowodzi, że wszyscy je mylą i chyba obie miały tego dość...
Myślałem że to ona gra w "Mrocznej Phoenix" a to Jessica Eteryczne rude dojrzałe z podobnymi rysami twarzy. Mogły swobodnie grać siostry. Kto wie może nawet bliźniaczki.
Jak ogladalam "osade" to bylam pewna, ze to gra Jessica Chastain zreszta takie same wrazenie mialam gdy ogladalam Jurassic World.
W życiu! Jessica jest przepiękną kobietą w porównaniu do niej. Bryce ma tak irytującą twarz i manierę, że aż ciary przechodzą