W An Education grała bradzo fajnie, ale nie jestem przekonana do jej planowanych ról w My
Fair Lady i The Great Gatsby. Adurey Hepburn i Mia Farrow wcieliły się w swoje role
świetnie i trudno będzie je przebić. Mam nadzieję, że chociaż nie zepsuje tych ról i postaci.
do Great Gatsby kompletnie nie pasuje
ona jako Daisy??!?!??!?!? gdzie Baz Luhrmann mial oczy jak ja wybieral, niby tyle miesiecy trwaly castingi a wybral Carey, nic do niej nie mam ale ona na Daisy nie pasuje, obawiam sie ze zepsuje mi ogladanie tego filmu, ale trudno :(((
My Fair Lady to arcydzieło i nikt go nie przebije, a tym bardziej Carey Audrey. Bardzo lubię Carey - jedna z moich ulub. aktorek, ale Audrey jest mistrzynią. Skoro robią remake My Fair Lady, to czemu nie zrobią też nowego ,,Śniadania u Tiffaniego"? Bo wiedzą, że w porównaniu z oryginałem z Miss Hepburn film będzie porażką. Może uważają, że My Fair Lady niepostrzeżenie przemknie przez umysły widzów i nie pomyślą, że Hepburn grała kiedyś Elisę? Mimo to, Mulligan była moim zdaniem jedną z niewielu godnych zagrać rolę Hepburn. Mam nadzieję, że dobrze zagra :)
Audrey Hepburn była przesłodzona.... Mulligan jeżeli zagra w połowie tak dobrze jak w "Była sobie dziewczyna", zagra o niebo lepiej niż Hepburn.
Każdy ma swoje zdanie i niekażdy daje się poddać prowokacji ;). Ty masz inne ideały niż ja. Może po prostu trzeba zobaczyć choć trzy filmy z daną aktorką i dopiero wtedy oceniać. Ja będę kochała Audrey do końca świata i jeszcze dalej. Pozdrawiam fankę Vivien Leigh! :)
Widziałem role w Historii zakonnicy, oscarową rolę w Rzymskich wakacjach, trzecia rola to niewidoma napadnięta... nie pamiętam tytułu. No i widziałem Śniadanie u Tiffaniego. Rola Holly zrobiła na mnie wrażenie, ale w aktorstwie chodzi o to, żeby grać różne postacie niekoniecznie każdą tak samo. Audrey nie błyszczała warsztatem czy choćby talentem tylko urokiem, swoją słodyczą. Co w tym z aktorstwa? Carey jest o niebo lepsza, dla mnie Audrey mistrzynią nie była! Chociaż naprawde lubie ŚuT! Mulligan ma urok podobny do A.H., ale posiada także coś więcej z aktorstwa.
PS. nie chciałem Cię sprowokować!
Każdy ma swoje zdanie i nie muszę zgadzać się z Twoim. Jak to się mówi - o gustach się nie dyskutuje. I ta rozmowa doprowadzi do niczego.
Pozdrawiam!