Nie ma kobiety, która podoba się wszystkim facetom a tym bardziej takiej, za którą każdy szaleje. Dla ciebie "pasztet", mi się podoba, podobnie jak Jej gra aktorska (rewelacyjna w "Nie opuszczaj mnie"). Ilu znasz facetów, żeby się tak wypowiadać? Większość?
P.S. I cieszę się, że cię nie znam... ;)

No wiadomo że komuś może się podobać ale jakbyś zapytal 10 000 facetów czy jest piękna to pewnie poza Tobą nie znalazłby się kolejny który tak sądzi. Tymczasem w filmach zabijają się o nią największe gwiazdy kina. Poza tym polecam przeczytać "wielkiego gatsbiego" co jak co ale nie ma, powtarzam nie ma na świecie osoby która po przeczytaniu ksiązki w roli daisy obsadziłaby mulligana.

To ja proponuję przeprowadzić ankietę na dziesięciu tysiącach losowo wybranych mężczyznach i jestem ciekaw czy tylko jednemu by się podobała. Nie uważam Mulligan za piękną, po prostu jest ładna i ma "to coś" w sobie (wg mnie). Dla porównania, moim zdaniem aktorki takie jak Julia Roberts, Penelope Cruz czy Uma Thurman to brzydactwa, a wielu uważa je za piękne i też "zabija się" o nie mnóstwo facetów w wielu filmach. Druga ankieta też by się przydała (nie wierzę jednak że nie znajdzie się nikt, komu Jej rola pasuje, nie ograniczajmy się do osób, które znamy i znamy ich opinie, świat jest na prawdę duży), ale ja się nie wypowiadam na temat jej roli jako Daisy, nie czytałem i nie oglądałem jeszcze.

P.S. Na 50 tematów (wszystkich, nie tylko odnośnie Jej wyglądu) jest tutaj 6, w których FACECI zachwalają Jej urodę (tyle na temat proporcji 1:10000) ;)

Nie chodzi o to czy jest bardzo brzydka czy średnia czy ładna, na pewno nie jest ideałem piękna na jaki kierują ją w filmach. Przypomina mi to przypadek Maggie Gyllenhal w Batmanie. Zresztą w filmie jej przyjaciółka która też nie jest Boginią wygląda dużo lepiej. Dałem tutaj przykład MM, Daisy wg książki powinna być właśnie taką MM, muliganowa nigdy się nawet do niej nie zbliży i tyle w temacie. Dodatkowo moim zdaniem gra na poziomie naszego polskiego Karolaka.

I znowu - wg mnie (z pewnością nie tylko) MM nie jest pięknością... A skoro nie chodzi o to, czy Mulligan jest ładna czy nie, nie pisz że obsadzają "takiego paszteta", bo świadczy to o czymś wręcz przeciwnym. Tak samo jak z pytaniem 10000 facetów, bo mijasz się z wiarygodnością ;)

Bartus, masz przenajświętszą rację. I co do Mulligan i co do Gyllenhal.
A Daisy zgodnie z książką powinna być zachwycająca, a nie małym, chudym chłopcem wywalającym sarnie oczęta.

Nie zastanawiając się już nad tym, czy Mulligan jest ładna czy nie (moim zdaniem - śliczna, no ale nie jestem mężczyzną), każda epoka miała swoje wyobrażenie o pięknie i w latach 20. z całą pewnością nie była to kobieta w stylu Marilyn Monroe. Lata 20. "lubiły" szczupłe, chłopięce sylwetki, krótkie fryzurki i luźne sukienki, które maskowały kobiece kształty. Więc jeśli Daisy miała być pięknością według mężczyzn z tamtych czasów i na taką wykreował ją pisarz, w tamtych czasach żyjący, to sądzę, że ostatnie, co wpadłoby mu do głowy, to kobieta z dużym biustem, szerokimi biodrami i wyzywającym wyrazem twarzy. To, że wy takie uważacie za ideał, nie znaczy, że nadawałyby się do odegrania roli Daisy. Dobrze, że twórcy filmu o tym pamiętali i nie popełnili błędu a'la anorektyczna Keira Knightley w roli Anny Kareniny. Podsumowując, nie bez powodu do roli Daisy i dziś, i w latach 70., wybrano właśnie "małych, chudych chłopców wywalających sarnie oczęta".

No tak, Penelope Cruz to brzydactwo w najczystszej formie ;p

Brawo.
Moim zadaniem Uma, Penelope i Julia to właśnie "pasztety" :) a Carey jest ok. Nie jest zajebiście piękna ale bardziej w moim typie niż w/w gnomy.
Właśnie jestem w trakcie oglądania "Nie opuszczaj mnie" i baaaaaaaaardzo mi się tam podoba. Nie tylko wygląd- jej rola--> to bardzo czuła, delikatna istotka. Nie sposób nie podziwiać. Bardzo fajna kobietka.
Cześć.

Popieram,
Ma w sobie to "coś", ja zawsze najpierw zwracam uwagę na oczy, (tak..., o dziwo nie na piersi czy nogi, ale właśnie na oczy kobiety) a Carey ma w oczach właśnie to "coś"...

Nie jestem wprawdzie facetem, ale mam takie samo zdanie na temat urody Carey - niewątpliwie ma w sobie coś :-) A Julia, Penelopa czy Uma mają oryginalną urodę, ale klasycznymi pięknościami chyba ich nikt nie nazwie. Zresztą, mam słabość do Angielek, a Carey zapamiętałam z jednej z adaptacji Agathy Christie

Ma to cośw swoim wyglądzie, to na pewno. i zgadzam sie w Nie opuszczaj mnie zagrala rewelacyjnie, zreszta razem z tym drugim młodym aktorem!

Lepiej wracaj na żyletę, bo w kinie sie nie odnajdujesz.

Niektórych panów powinno się dożywotnio zdyskwalifikować w relacjach damsko-męskich. Ty z takimi "opiniami" nie zasługujesz na uwagę jakiejkolwiek kobiety, pasztecie. Poza tym ban na filmwebie za idiotyczne, szowinistyczne wypowiedzi.

No tak bo każda kobieta poczułaby się dotknięta uwagą że jest beznadziejną aktorką, lecz się człowieku.

Dyskwalifikujesz ją jako aktorkę, bo według ciebie nie jest wystarczająco atrakcyjna. Enough said.

Nie, ale Ciebie dyskwalifikuję jako istotę myślącą skoro nie potrafisz zrozumieć 2 prostych zdań.

Dziwne, aby piękna kobieta podobała się gejowi.

Zdaje się, że akurat piękne (PIĘKNE) kobiety gejom się podobają... Piękno, które nie kieruje się seksualnością, a prawdziwością i zachwytem. Tak samo, jak jedna kobieta może się zachwycać pięknem innej, bez podtekstów erotycznych.
Co do Carey Mulligan, to nie jest ona urody powalającej na kolana...zwykłe dziewczę, w każdym filmie nieco załzawione o osobowości żuczka. No ale, jak ktoś lubi ten typ urody, to będzie się zachwycał.

A czy ktoś napisał, że się Nią zachwycam? Rozumiem, że jeden woli takie drugi takie. O gustach się nie dyskutuje, każdemu podoba się ktoś inny. Ale jeżeli ktoś mi pisze, że Carey Mulligan to "pasztet", to albo jest debilem, albo gejem. Innego wytłumaczenia nie ma.

właśnie obejrzałam z nią "Była sobie dziewczyna" i jestem zachwycona. Ona jest śliczna :)) Bartusiu polecam :)))

Jestem kobietą, ale Mulligan mi się podoba wizualnie, nie jest piękna, jest ładna i ma to coś, jakiś magnes w sobie, którego nie mają największe piękności. Sama MARILYN MONROE jest dla mnie przeciętna, nigdy nie rozumiałam fenomenu jej urody. Za to Mulligan ma tyle w sobie uroku, śliczny uśmiech, że nie potrzebuję mieć miana "piękności". Chciałam też zaznaczyć, że aktorka to nie jest miss. Jej zadaniem jest wyrażanie emocji, a nie błyszczenie urodą.

Widzę że kobiety mają problem ze zrozumieniem prostych zdań. Twierdzisz że nie jest piękna wiec dlaczego gra piękności? Czy Ryan Gosling kiedykolwiek zwróciłby na nią uwagę? Czy 2 tak bogatych ludzi jak w Gatsbym walczyliby o nią? NIE NIE NIE więc w swoich rolach jest nieprzekonywująca, to tak jakby Artur Barciś zagrał w filmie akcji i skopał dupę paru twardzielom.

Ona jest pasztetem? Dziecko spójrz na nią. Tak ona będzie pasztetem, ale jak przytyje 20 kg, ale teraz jest ŚLICZNA i szczupła. Zepsuła każdy film? Obejrzyj "Była sobie dziewczyna" i zmienisz natychniast zdanie. Za tą rolę była nominowana do OSCARA i ZŁOTEGO GLOBU.

Jeśli tak ma wyglądać piękna kobieta to Ty pięknej kobiety nie widziałaś.

Mówisz, że w filmach każdy na nią leci i się z tym nie zgadzasz. No dobrze, ty nie.
Kobieta może byc i przeciętna,ale musi miec TO COŚ, co przyciąga chłopaków. Tak jest na przykładzie mojej znajomej, która nie jest taka piękna, ale przyciąga najprzystojniejszych facetów, a klasyczne piękności narzekają, że nie mogą znalezc chłopaka.
Jesteś przykładem typowego gimbusa, który patrzy na nic innego, niż wygląd zewnętrzny.

A Ty jesteś przykladem typowej baby która nic nie rozumie. Mozna tłumaczyć na 1000 sposobów a i tak nie pojmiesz. W WIELKIM GATSBYM BYLA UZNAWANA ZA NAJPIEKNIEJSZA KOBIETE!!! Nikt nie pisał że ma coś co przyciąga, że ma wspaniały charakter (raczje nie miała) itp. PO PROSTU BYŁA NAJPIĘKNIEJSZA. Jeśli ktoś uważa ją za najpiękniejszą kobietę na świecie to powinien się leczyć.

No nie do końca. Pierwszy lepszy opis Daisy zacytowany z filmu: "Daisy Buchanan. Złota dziewczyna. Emanowała ciepłem. Obietnicą, że nikogo innego w świecie nie pragnęła widzieć." Wygląda raczej na opis charakteru, nie wyglądu.

Odnoszę się do książki...

Odnosisz się do książki ale komentujesz aktorkę...

"Złota dziewczyna. Emanowała ciepłem. Obietnicą, że nikogo innego w świecie nie pragnęła widzieć." akurat ten sam cytat był w książce : )

Jak przeczytałąm książkę ,to obniżyłam ocenę filmu bo charakteru Daisy nie oddała i w ksiązce ona była bardzo ładna ,a filmowa conajwyżej przeciętna.Jak zobaczyłam jakie aktorki brali pod uwagę to mogli zaangażować dużo lepszą i łądniejszą dziewczynę.

Ja pie#dolę...

. . . . .. . . . . . . . . . . ,.-‘". . . . . . . . . .``~.,
. . . . . . . .. . . . . .,.-". . . . . . . . . . . . . . . . . ."-.,
. . . . .. . . . . . ..,/. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ":,
. . . . . . . .. .,?. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .,
. . . . . . . . . /. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,}
. . . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:`^`.}
. . . . . . . ./. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ,:". . . ./
. . . . . . .?. . . __. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . :`. . . ./
. . . . . . . /__.(. . ."~-,_. . . . . . . . . . . . . . ,:`. . . .. ./
. . . . . . /(_. . "~,_. . . .."~,_. . . . . . . . . .,:`. . . . _/
. . . .. .{.._$;_. . ."=,_. . . ."-,_. . . ,.-~-,}, .~"; /. .. .}
. . .. . .((. . .*~_. . . ."=-._. . .";,,./`. . /" . . . ./. .. ../
. . . .. . .`~,. . .."~.,. . . . . . . . . ..`. . .}. . . . . . ../
. . . . . .(. ..`=-,,. . . .`. . . . . . . . . . . ..(. . . ;_,,-"
. . . . . ../.`~,. . ..`-.. . . . . . . . . . . . . . ... . /
. . . . . . `~.*-,. . . . . . . . . . . . . . . . . ..|,./.....,__
,,_. . . . . }.>-._. . . . . . . . . . . . . . . . . .|. . . . . . ..`=~-,
. .. `=~-,__. . . `,. . . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . .`=~-,,.,. . . . . . . . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . `:,, . . . . . . . . . . . . . `. . . . . . ..__
. . . . . . . . . . . . . . . . . . .`=-,. . . . . . . . . .,%`>--==``
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . _. . . . . ._,-%. . . ..`

Tak to jest jak się kibolstwo bawi w krytykę filmową :D

Nie lubisz piłki nożnej, wiec logiczne dlaczego kręci Cię ten chłopaczek muligan;)

Kibolku skocz sobie na meczyk, pokrzyczysz, może kogoś pobijecie z kolegami i zaraz się wyluzujesz :)

Lepiej kogoś bić niż być bitym.

Boguś "Koralikowiec" Leśnodarski na pewno cieszy się teraz, że ma kibiców z takim podejściem :) Szczególnie po ostatnich wydarzeniach.

Skoro moje podejście jest złe tzn że Ty wyznajesz takie że lepiej dostać wpi...? Gratuluję, iq na pewno blisko 80:)

Moje podejście przedstawia się raczej w stwierdzeniu, że cwaniaczki i tak na koniec dostaną za swoje. Chyba znasz to z autopsji ;)

Uuuu i tu pies pogrzebany.

zgadzam się, też za nią nie przepadam, w Wielkim Gatsbym bardo mi się nie podobała, a w Była sobie dziewczyna jej głupawy śmiech doprowadzał mnie do szału

Dokładnie tak, mi też zepsuła każdy film

Może Ty wolisz solary, blachary czy jak tam się mówi na te laski z galerii handlowych - mi się podoba. Może nie jest ideałem, ale pasztet? Jest co najmniej bardzo ładna :)

zgadzam się, mi też popsuła każdy film :/ A przecież jest tyle pięknych aktorek, które by lepiej zagrały te ślicznotki

po co to wszystko przeczytalam?? ta dyskusja i tak nie ma sensu

tak jak ja... Po co ? Jakieś spostrzeżenie może zostało w głowie ;)

Też sądzę że psuje każdy film już nie swoją "urodą" dziewczyny ,której nie zauważyłbyś na ulicy tylko swoją mdłą grą aktorską.

Carey ma urodę porcelanowej laleczki i jest prześliczna -może po prostu gustujesz w tzw. "żyletach"? I wcale nie psuje wszystkich filmów w jakich się pojawiła. Niedawno miałam przyjemność obejrzenia jej w "Nie opuszczaj mnie" i "Była sobie dziewczyna". Jest bardzo dobrą aktorką.