:) Ocenianie ludzi po tym jak się poruszają jest takie dojrzałe.

Ja bym tam powiedziała, że facet jest zwyczajnie gruby, co nie świadczy ani o jego duszy, ano o inteligencji, ani o nastawieniu do świata...ale z panią profesor nie mogę chyba polemizować

Witam!

Wydaje mi się, że ewelci nie chodziło o to, jak on się porusza, tylko jak się zachowuje, a to różnica.
Moge się zgodzić z ewelcią, ponieważ widziałem kilka rozmów z nim i powiem tak, z wiekszością aktorów tak jest, jak mają już wypełniony grafik na najbliższy rok, pseudo rolami to myślą, że Pana Boga za nogi chwycili.

Osobiście to bardzo słaby aktorzyna.

Pozdrawiam serdecznie.

Hmm... Przed chwilą się z nim spotkałam, bo prowadzi Bal Charytatywny w mojej szkole i przyznam, że jest bardzo miły, grzeczny, kulturalny. Był tylko nieco zawstydzony. Nie patrzył na nikogo z wyższością. Przyjemny do rozmowy. Podobnie Jego żona.
Przecież aktorzy to NORMALNI ludzie. Zrozumcie to. Śmieszne jest ocenianie "lubię, nie lubię" patrząc przez pryzmat ról, jaki aktor/ka gra. Przecież trzeba poznać człowieka.
:)

Oczywiście, że to normalne osoby, jedni są mądrzy, drudzy głupi.

Czasami jednak takie posty jak powyżej, piszą osoby które spodziewają się, że jeśli przejdzie koło nich ktoś popularny to na choćby lekki gest, że został rozpoznany powinien rozłożyć się na stole i dać dupy.
Oczywiście jest spora grupka ludzi, która z powodu swojej prawdziwej lub urojonej sławy zadziera nosa. Są też wśród nich takie osoby, które są niby popularne, ale tak naprawdę pracują ciężko jak każdy i czasami są po prostu zmęczene.

Loki, wydaje mi się jednak, że ewelcia miesza wygląd i zachowanie. Z jakiegoś powodu ludzie uważają, że grubasy muszą być zabawne i w związku z tym mam wrażenie, że oburzył ją fakt przeczący tej błyskotliwej myśli.
Pan Żak szedł między ludźmi i nie robił z siebie pajaca jak w "Ranczu".
A to świnia dopiero!

Witam sznownych państwa!!

osobiście uważam, że pan Cezary jest niezwykle miłym i sympatycznym facetem. bardzo przyjemnie się z nim rozmawia i nie wydaje mi się, zeby był snobem. co do połykania kija to jest bardzo wyluzowany. czasem jest trochę ostry dla swoich córek (np. kiedy próbuje nauczyć Zuzię poprawnej wymowy francuskich wyrazów xD), ale przecież każdy rodzic musi czasem podnieść głos.

Pozdrawiam

P.S. Pan Cezary jest moim ojcem chrzestnym, a jego córki znam od urodzenia, ale to chyba nie wpływa na moją ocenę, prawda?? xD

Zgadzam się z tobą Martuś. Niestety na filmwebie idzie zaobserować takich użytkowników, którzy oceniają człowieka poprzez jego rolę. Tak jakby jego osobę utażsamiali z tą rolą... i tak to wszystko się toczy do dziś.

Zauważyłąm, że mam taką dziwną tendencję, że kiedy aktor ma rolę "złego", nie zastanawiuam się nad tym i nie mówię od razu, że go nie lubię, bo np. zdradził w filmie swoją żonę xD
ale kiedy w jakimś głębokim filmie aktor lub aktorka, za którą nie przepadam gra rolę kogoś, kogo bardzo polubię, zmieniam trochę sposób patrzenia na niego/nią i myślę "może wcale nie jest taki zły..."
wiem, że totalnie głupie, ale tak jest xD

A co do Żaka [już chciałam napisać Krawczyka, ale się zreflektowalam xD], to nie mogę się wypowiedzieć, jakim jest czxłowiekiem, bo niestety, nie było mi dane go spotkać ;P
wiem tylko że uwielbiam go jako aktora ;P