czy naprawdę jestem jedyną osobą, której się wydaje, że rola Theron w monsterze ograniczyła się do oszpecenia się i wytrzeszczu oczu?
Akademia uwielbia jak ktoś się oszpeca, tyje, chudnie do roli.
Nie jestes jedyna osoba ktora tak uwaza - Jak dla mnie Charlize to w ogole przereklamowana aktorka.
Bylam pod wrazeniem jej gry w Adwokacie diabla,ale potem zaczelam ogladac wiecej filmow z jej udzialem i wciaz widze jej "gre" na jedna modle.
Dobrze mówicie. Kwestia dobrej charakteryzacji nie oznacza od razu rewelacyjnej roli. Podobnie rzecz ma się Christiana Bale. Wszyscy jarają się jego rolą w Mechaniku, bo schudł 30 kg. O co ma piernik do wiatraka?
Śmieszą mnie wasze wypowiedzi bo jeżeli uważacie,że tylko dała się oszpecić to pewnie oglądaliście film z lektorem i zapomnieliście o mimice twarzy!Jej głos, mimika i cała kreacja należy di jednych z najlepszych Oscarowych!
pozdrawiam
Jest wiele aktorek i aktorów, którzy faktycznie robią takie rzeczy, ale poza metamorfozą nie ma nic poza tym. Z okazji tego faktu uważam, że powtarzacie wyświechtane frazesy na ten temat, bo nie macie nic mądrego do powiedzenia, albo , jak zasugerowała koleżanka wyżej, po prostu oglądaliście film z lektorem, niekoniecznie uważnie oglądając Charlize. Faktycznie ma w swoim dorobku mdłe role, ale ogólnie jest dosyć zdolna, a w Monster udowodniła że ma talent. Sugeruje obejrzeć film jeszcze raz po angielsku, albo jak nie znacie to z napisami, tylko używając mózgu, a nie z góry kierując się jakimiś stereotypami.
Wreszcie! Wreszcie trafiłam na ludzi z podobną opinią. Brawo! Na to właśnie czekałam. Przereklamowana, beznadziejna, sztuczna.
Theron była świetna w 'Monster'. Co prawda, może być 'przeceniana' za to właśnie, że dała się oszpecić, ale biorąc pod uwagę inne aspekty- to zagrać taką postać, taką trudną rolę, to naprawdę nie jest łatwa sprawa. A Charlize poradziła sobie znakomicie, i według mnie po tej roli naprawdę zapada w pamięć.
Akademia Filmowa nie rozdaje Oscarów wszystkim aktorkom, które dały się oszpecić do roli, a za rolę w Monsterze Charlize dostała przecież Oscara. Tutaj rozsądnie ktoś zasugerował, żeby każdy komu wydaje się, że zdemaskował jej grę emocji w tym filmie obejrzał go raz jeszcze w oryginale. Chociaż sądząc po poziomie tych komentarzy, bariera językowa mogłaby stanowić zasadniczy problem. Pozdrawiam
po pierwsze: "Chociaż sądząc po poziomie tych komentarzy, bariera językowa mogłaby stanowić zasadniczy problem" akurat w tym przypadku poziom Twojego komentarza jest wątpliwy...Takie używanie sobie na poziomie komentarzy to można serwować w podstawówce więc się w to nie bawmy.
Ja a zarazem osoby pode mną dochodzimy do wniosku, iż niejaka Charlize Theron jest aktorką mdłą, a wszystko co robi robi na jedną modłę. Oczywiście ja wypowiadam się w swoim imieniu . Film widziałam bez lektora i bez napisów...A takie przytyki w stylu ' ja znam angielski, a wy nie" naprawdę sobie podaruj...
Akademia ostatnimi laty rozdaje Oskary na prawo i lewo, jak wczorajsze bułki na Dworcu Centralnym.