Christian Bale

Christian Charles Phillip Bale

8,8
133 246 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Christian Bale

Charczenie

użytkownik usunięty

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć po co on tak charczy, zarówno w "Batmanach" jak i "Terminatorze"? Niestety ja sam nie odnajduję żadnego sensownego wyjaśnienia.

o ile w Batmanie to ma sens, nie chce żeby np Gordon rozpoznał go po głosie, to w Terminatorze Ocalenie szczerze powiedziawszy musiałem przeoczyć to jego "charczenie"

użytkownik usunięty
flake

Może i ma sens ale jest strasznie wkurzające. Wolę niecharczącego Batmana w wykonaniu Keatona, którego uważam za lepszego aktora.
Co do "Terminatora", po głębszym zastanowieniu stwierdzam iż odgłos, który wydawał z siebie monsieur Bale przypominał głośny szept. Pewnie sądził, że będzie przez to groźniejszy i bardziej charyzmatyczny...

widze że nie przepadasz za Balem, ja go osobiście cenie bo jest aktorem ciekawym i charakterystycznym, zobacz film Mechanik to może zmienisz zdanie na jego temat, pozdrawiam ;]

użytkownik usunięty
flake

Może kiedyś obejrzę, ale wątpię żebym zmienił o nim zdanie.

użytkownik usunięty

charczy? On ma bardzo sexi głos i to w nim uwielbiam:]

W "Prestiżu" też mówi z mocną chrypą. Ale w tym filmie mamy do tego wyjaśnienie - kto widział, ten wie ;)

.w batmanach 'charczał', bo chciał, jak tłumaczył to w programie 'making of ...' oddzielić mroczną część osobowości Waynea :)
.w Terminatorze tego nie zauważyłam..
ja tam mogę jego charczenia słuchać non stop ;)

ale trzeba przyznać, że ową chrypkę miał już za młodu - wystarczy obejrzeć Imperium Słońca by się o tym przekonać..

użytkownik usunięty
diana6echo

niech charczy jak najwięcej! Na przykład w Kapitanie Corelli Christian perfekcyjnie opanował hiszpański (?) akcent i w ogóle nie było słychać charczenia, w sumie w wywiadach mówi też jakby bez tego...

bo umie oddzielić plan zdjęciowy od życia prywatnego :D

..ja go uwielbiam, jestem fanką od x-lat i chyba to się nigdy nie zmieni. dorastałam z jego filmami, a trzeba przyznać że filmografię ma solidną..
z obejrzanych przeze mnie filmów jedynie Książę Jutlandii oberwał ode mnie 4, bo spodziewałam się czegoś ciut lepszego.. czerstwy film, ale i tak nagrałam go na vhs-ie :>
no a dzisiaj Shaft z nim, oczywiście obejrzę.. chyba po raz 4 albo 5.. wiem, że średni to film, no ale jest Bale, Jackson i przekomiczny Wright^^..

użytkownik usunięty
diana6echo

shaft mi się akurat nie podobał, ale urzekł mnie rolami w Mechaniku, Batmanach, Wrogach Publicznych, Terminatorze, 3:10 do Yumy gdzie moim zdaniem przyćmił samego Rusela, Prestiżu, Operacji Świt... ok, kończę wymianać bo zaraz się okażę, że wyjdą z tego prawie wszystkie jego filmy;]

mi się bardzo spodobał w ostatnio widzianym przeze mnie The New World - sam film w ogóle był przepiękny :D i Christian i Colin byli rewelacyjni.

niestety Prestiżu, Rescue Down oraz Wrogów Publicznych nie widziałam, z czego ten ostatni jakoś mnie specjalnie nie nęci..

użytkownik usunięty
diana6echo

ta Wrogowie też mnie nie nęcili dopóki nie dowiedziałam się, że w obsadzie Depp i Bale, poszłam do kina, bo akurat zaczęła się moja Baleomania i nie pożałowałam! Niby o gansterach ale film ma w sobie tyle humoru, pięknych scen i czasem absurdalnych, że wbijają ze śmiechu w fotel scen, że pokochałam go!

użytkownik usunięty
diana6echo

Keaton nie charcząc o wiele lepiej ukazał rozdwojenie Bruce'a. Warsztat aktorski Bale'a jest według mnie porównywalny do kija od szczotki.

Już wiemy, że nie przepadasz za Christianem, nie musisz się powtarzać. Ale jeśli nie widziałeś większości filmów z jego udziałem, to na pewno nie możesz oceniać jego warsztatu ;] Jest genialnym aktorem, który solidnie przykłada się do każdej roli. I świetnie mu to wychodzi. "Mechanik", to bardzo dobry przykład. Chyba mało kto zdecydowałby się na takie poświęcenie.

użytkownik usunięty
katefly

Widziałem dość filmów by wyjść z założenia, że w każdym gra tak samo. To, że poświęca się dla roli nie jest jednoznaczne z tym, że umie grać.

Tematem było "charczenie", a nie "lubię/nie lubię" Christiana. Odpowiedź raczej uzyskałeś. Więc niepotrzebnie piszesz, że nie umie grać. Jedni go doceniają, inni nie. Tak samo, jak każdego innego aktora. Jak coś nie pasuje, to wypowiadaj się pod nazwiskami, które Twoim zdaniem zasługują na uznanie ;)

użytkownik usunięty
katefly

Ale wywiązała się dyskusja, więc się wypowiadam. Czy to źle?

użytkownik usunięty

Gra tak samo? Nie powiedziałabym. Gra całym sobą świetnie oddaje rolę. Ale to moja opinia. Mam już dość tej płonnej dyskusji:/

już wielekrotnie była dyskusja na ten temat i nie ma co się unosić

zacytuję swoją wypowiedź z innego tematu "... nie każdy potrafi czytać emocji z twarzy, musi mieć wyraźną mimikę by to zobaczyć... dla takich osób Bale zawsze będzie miał kamienną/drewnianą twarz... bo nie wiedzą jak ją czytać
innym wystarczy, że aktor lekko zmruży oczy i już wiadomo o co chodzi... takim osobom bardziej będzie podobała się gra Bale gdzie trzeba czytać z jego twarzy, niż gra innego aktora którego mimika będzie zbyt oczywista i w naszym odbiorze przerysowana..."

Vimo

Oczywiście, że nie gra tak samo. Kolega najwidoczniej należy do tych, którzy czytać gry Christiana nie potrafią. A jeśli tak jest - dalsza dyskusja nie ma sensu. Zwłaszcza, kiedy wypowiada się osoba, która obejrzała pewnie 3 wymienione przez siebie filmy... Bale jest cholernie dobrym aktorem. Świadczyć o tym mogą chociażby głosy tysięcy ludzi na tej stronie. Myślę, że powinieneś gdzie indziej poszukać osoby, która "nie umie grać" ;)

użytkownik usunięty
katefly

to też zależy od tego jakie filmy się z nim zobaczyło, bo jeśli zobaczy się Terminatora to rzeczywiście nie widać mimiki, ale już w Operacji Świt albo 3:10 do Yumy.
Lubię tego aktora bo potrafi się wczuć w każdą rolę: szaleńca jak w American Psycho czy Hush Time czy biznesmana jak w Batmanie albo żołnierza...
Ale macie rację, dyskusja już nie ma sensu, i tak nikt swojego zdania nie zmieni;)

użytkownik usunięty

sorki za pomyłkę słowną bo powinno być harsh times

No właśnie kolega "John Doggett" wspomniał tylko Batmana i Terminatora. Dlatego uważam, że nie powinien pisać o braku umiejętności aktorskich w przypadku Christiana. Zakończmy dyskusję. Wiadomo, że wszyscy go nie polubią. My i tak wiemy swoje =)

użytkownik usunięty
katefly

Przytoczyłem "Terminatora" i "Batmana" ponieważ maniera z jaką gra osiągnęła tam apogeum. Jak już wspomniałem oglądałem z nim inne filmy np. powszechnie uwielbiany "Prestiż". Nie sądzę, żeby pokazał tam coś nadzwyczajnego.

jednak powinno być zastanawiające że niby nic w nim i po nim nie widać a jednak reżyser takiej klasy jak Nolan ... obsadza go po raz kolejny w swoim filmie

Vimo

No właśnie. Gdyby rzeczywiście nie umiał grać, nie widzielibyśmy go w żadnym filmie (zwłaszcza dobrym). Już od małego potrafił stworzyć wyraźną postać (Imperium Słońca). Wyróżnia się spośród wszystkich innych aktorów m.in. wymową. Jest niepowtarzalna. Ja osobiście jestem jego fanką od momentu obejrzenia Equilibrium.

użytkownik usunięty
Vimo

Co ja poradzę, że Nolan go lubi? Nie zabronię mu.
Wracając do Bale'a. Uważam, że Bill Murray samym siedzeniem na kanapie w "Broken Flowers" bije cały jego dorobek filmowy na głowę.

samo lubienie w tym biznesie nie wystarczy ;)

Jedni lubią Nickolsona inni Murray'a... a my lubimy Bale'a i cudowne jest to że każdy z nich jest inny

użytkownik usunięty
Vimo

Masz rację, samo lubienie nie wystarczy. Bale jest popularnym aktorem, więc wiadomo, że filmy z nim będą się sprzedawać. A na to twórcy liczą.

popularność osiągną za role w Batmanie, nie wcześniej - chociaż już miał swoich fanów... dzięki popularnosci dostał role w terminatorze jeśli chodzi o inne filmy to wątpię

użytkownik usunięty
Vimo

nie zgodzę się z Tobą, już to pisałam chyba niezliczoną ilość raxy, ale no cóż... napisze raz jeszcze. Bale'a nie obchodzi popularność i wcale nie był chętny na zagranie w Terminatorze. Bardzo rozmyślnie wybiera sobie role. To MCG uparł się na Christiana i zaproponował mu rolę, a ten odmwił, bo nie podobał mu się scenariusz, dopiero gdy MCG dzwonił i dzwonił i nalegał i aż napisał cały scenariusz na nowo - Bale w końcu uległ.

ja nie twierdzę, że obchodzi go popularność czy o nią zabiega, tylko że rola Batmana mu ją przyniosła i temu nie możesz zaprzeczyć, a to chciał wykorzystać MCG - aktor który już wszedł w światła fleszy zawsze przy ciągnie więcej osób do kina niż taki którego nikt nie kojarzy - musiał mieć z jedną "gwiazdę" w fimie, a jednocześnie był tańszy od innych "gwiazd"... A Bale jak każdy człowiek też potrzebował zarobić, rodzina, dziecko, trzeba zadbać o przyszłość i jeśli dlatego skusił się na Terminatora to nie ma co się czepiać, byle by mu to w nałóg nie weszło i tyle... bo gadanie że reżyser go męczył to nie argument - jakby nie chciał wcale, to by tego nie zrobił...

użytkownik usunięty

Bale'a nie obchodzi popularność? A awantura jaką zrobił na planie "Terminatora"? Tak zachowują się ludzie, którzy sądzą, że im wszystko wolno.

użytkownik usunięty

Tego dnia grał scenę, w której musiał się nieźle wkurzyć i naprawdę przesadził. Ale taki już jest Bale, kiedy kogoś gra to nic innego się nie liczy tylko te emocje.

Ale pewnie i tą odpowiedź skrytykujecie i znajdziecie jeszcze coś, więc skończmy tą rozmowę ok?::P

czasami tak zachowują się ludzie w ogromnym stresie lub skupieni na pracy

awanturę zrobił, przeprosił i to nie on puścił nagranie przed premierą filmu, faktem jest, że ostro zareagował, ale nie bez powodu, gdyż tamta osoba poraz kolejny dopuściła się tgo samego błędu - pyskaty jest

masz na niego to i jeszcze tzw "napaść słowną" na siostrę i matkę - sprawa się zrobiła tylko dlatego że "rozmawiali" w hotelu - ale umarła śmiercią naturalną gdyż nic się nie wydarzyło oprócz podniesionego głosu

gdyby zabiegał o popularność było by o nim głośno, z kim pił, z kim się bił, z kim uprawiał sex, byłe miłości, gdzie spędza wakacje, za ile baniek dom kupuje czy brykę itp itd... a jest cisza bo jemu zależy na spokoju a nie na popularności ...
ciekawscy reporterzy szperali, szperali, bo w końcu musieli coś znaleźć o kolesiu co gra dwie postaci owiane legedą jakimi są Batman i John Connor, ale sam widzisz nie wiele tego znaleźli... nie on pierwszy zrobił awanturę na planie i nie ostatni...

nie musisz go lubić i nawet nie zamierzam Ciebie do niego przekonywać - bądź tylko obiektywny

użytkownik usunięty
Vimo

Przytaczając ten incydent, chodziło mi nie o to, że zabiega o popularność, tylko że zgrywa wielką gwiazdę.
A tak na marginesie, to ciekawe co go tak wkurzyło. Może to, że musiał cały czas powtarzać "John Connor"?

nie trzeba "zgrywać' wielkiej gwiazdy by mieć zły dzień lub kogoś zjechać, gdy przeszkadza ci w tym co robisz lub kto nie szanuje czsu i pracy całej ekipy tylko dlatego, że sam nie zrobił co do niego należało we właściwym czasie

wyraźnie chcesz coś udowodnić, ale robisz się tylko złośliwy, cyniczny a przedewszystkim stronniczy - niestety to wskazuje, że sam nie jesteś święty :]

mimo to życzę Wesołych Świąt :)

użytkownik usunięty
Vimo

Nie chcę nikogo do niczego przekonać, bo wiem że mi się nie uda. Po prostu fajnie się dyskutuję. Ja coś mówię, Wy coś mówicie i wywiązuje się ciekawa konwersacja.

Ps. Może w niektórych punktach rzeczywiście trochę przegiąłem. Jeśli kogoś tym uraziłem to przepraszam. Nie miałem takiego zamiaru.

jeśli widzę, że ktoś przychodzi tylko szumu na robić to nawet z nim nie gadam :P
co prawda nie wielu mamy wspólnych aktorów w ulubionych, ale nie jest jeszcze tak źle ;)

Nie ważne, co konkretnie wkurzyło Christiana, ale mnie (nas?) wkurzasz Ty:) Każdego może ponieść, jeśli ktoś przeszkadza mu w pracy. Daj spokój. Nie lubisz go, ok. My jednak za nim przepadamy. Nie jest typem "gwiazdora" i to najważniejsze.
Wesołych wszystkim=)

Wiesz. Można by wymieniać i wymieniać genialnych aktorów. Od Billa Myrray'a po Ala Pacino. Ale to nie znaczy, że Bale nie jest dobry. Więc jeśli Twoim argumentem jest, że inni są od niego lepsi, to wybacz, ale to właściwie żaden argument... A na pewno nie "przeciw".

użytkownik usunięty
katefly

Ale to nie był argument. Chciałem tylko pokazać, że Bill Murray w tej krótkiej scence zaprezentował coś czego Bale nigdy nie osiągnie.

tego nie możesz być pewien... chłopak ma charyzmę i wiele moze osiągnąć, jest jeszcze młody

Takich aktorów, którzy jedną sceną potrafią powalić wszystkich na kolana jest naprawdę garstka. Oni są poza jakąkolwiek skalą. Zresztą...to od widza zależy, który aktor będzie jego nr 1. Każdy szuka czegoś innego oglądając filmy, co innego go zadziwia i kogo innego będzie szanował. Ty doceniasz Billa Murray'a, my - Christiana Bale'a. Proste.

katefly

No to pojechałaś :P Ty i ten Twój Christian Bale ^^

katefly

ciekawostka biologiczna: każdy człowiek rozróżnia twarze innego człeka po 8 punktach odniesienia na twarzy i owe punkty są dla każdego spoglądającego inne, dlatego jednym wydaje się, że dana osoba jest atrakcyjna a drugim że nie itd.

użytkownik usunięty
diana6echo

;] no to ja widzę Bale'a w jak najlepsiejszym świetle:D

:D

..ale Batman Burtona a Batman Nolana to dwie różne bajki.. to tak jakbyś porównywał Króla Lwa z filmami na Discovery.

użytkownik usunięty

Czas zakończyć dyskusję z mojej strony. Wszystko co miałem do powiedzenia powiedziałem. Dziękuję wszystkim dyskutantom.
Pozdrawiam.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones