Był świetny w Dexterze, to prawda, żałowałam, że potem nie pojawiał się częściej... Mógłby trochę zastąpić Harry'ego w rozmowach z Dexterem ;)
Gdybym nie weszła tu na jego profil to bym nie ogarnęła, że grał w Zmierzchu. W Dexterze rzeczywiście super zagrał.
Biney to mój ulubiony bohater z Dexa :) a Christian to jedyny powód dla którego obejrzałem Zmierzch:Przed świtem
a jak jesteśmy przy Biney'u - mam 2 kwestie jeśli chodzi o niego
1 to tłumaczenie-mi Ice Truck Killer przetłumaczono na Chłodniarza (to straszne)
2 to udział w serialu-(duch Briana powinien zabić ducha Harry'ego)
zagral spoko ale jakos nie tak genialnie, nie bylo sie czym jakos specjalnie podniecac ale ok,
a co do tego tlumaczenia to icetruc killer brzmi w miare zwiezle, tlumaczenie w stylu ciezarowko-lodowy-morderca chyba brzmi idiotycznie, a uzywanie czesto jakiegos przydlugiego i niezby naturalnego w wymowie przydomka chyba nie wypadnie zbyt autentycznie
tak to juz bywa w tlumaczeniach, ze np dialogi przekladane z jezykla na jezyk musza ulec czasem zmianom zeby nie brzmialy glupio i sztucznie
Wiesz, o roli Christiana są różne opinie . Wg mnie zagrał wielowymiarową postać ,którą można polubić ,znienawidzić .. ja osobiście należałem do grupy która nienawidziła ITK ,był dla mnie czysym złem. Chciałem by zginął,jednocześnie bardzo lubiłem Rudy''ego.Gdy poznałem prawde o tym kim jest ITK byłem pewny że to pomyłka..i wtedy już gdy finał wszedł w życie..beczałem jak głupi..bo wtedy nie widziałem w Brianie psychola tylko dobrego Rudy'ego
to chyba srednio uwaznie to ogladales bo wywalili kawe na lawe gdzies w polowie sezonu
w gruncie rzeczy faceta ogladamy z rzadka przez jakies 3 odcinki (widac go niezbyt wiele i tworcy nie poswiecaja mu zbyt wiele uwagi), a potem dostajemy jasno wylozone, ze to on jest morderca i ogladamy przekonani, o tym, ze on jest morderca
nie wiem o jakim dobrym rudim mowisz, moze o szubertha ci chodzi?:P
musiales przeoczyc kilka waznych scen bo caly czas sprawa jest jasna i nikt chyba nie byl poza toba zaskoczony na finiszu, ze to ten facet jest morderca
A co do tłumaczeń - czy np Lodowy morderca albo zabójca z chłodni brzmi źle ? Oglądałem uważnie, i wiem że pokazali kim jedt Rudy. Ale chodzi np o scene randki z Debrą,w szpitalu przy tym strażniku porwanyn przez ITK . Tam polazali go jako takiego dowcipnego,wrażliwego gościa. A nie byłem w stanie uwierzyć że to on bo to było jak np w przyjaźni - gdy jeden gość dowie sie że np jego kumpel go wystawił komuś to mając szereg dowodów trudno będzie mu uwierzyć że kumpel był zdolny do tego.
ja byłem zaskoczony tylko tym że to była ostatnia osoba po której bym sie spodziewał takiego obrotu spraw.
chyba w tym rzecz, ze facet nie wygladal na psychola i o to chodzilo ale tworcy bardzo szybko wywalili widzowi prawde o nim zanim zdazylismy goscia poznac, no bo ile mielismy scen z nim zanim tworcy nam bardzo dobitnie zasugerowali kim on jest? scena w szpitalu, randka, buziak w samochodzie i chyba jeszcze 1 scena w sypialni, bedzie tego moze z 10minut wiec raczej ciezko bylo o jakies silniejsze uczucia czy przemyslenia na jego temat, zwrot akcji byl raczej malutki