Do tej pory zastanawiam się, jak on wpadł na pomysł, aby energię piorunową zastosować do
uruchomienia akceleratora cząstek, dzięki któremu przenosimy się w czasie. z tego, co wiem, to ten
wynalazek do tej pory nie został zastosowany oficjalnie. Niemniej dla mnie w nauce liczy się przede
wszystkim zapał i lubość tego, co się robi. Nauka jest ważniejsza od religii, od seksu i od
wszystkiego. Od rodziny też. Tylko nauka może nas gdzieś przenieść, w inny świat. Zapaliłbym
sobie.
Akcelerator cząstek nie ma nic wspólnego z podróżami w czasie oraz przede wszsytkim z filmem który zapewne masz na myśli.
Stwierdziłeś, cytuje: "Akcelerator cząstek pojawia się w filmie"
Zatem albo wiesz albo coś sobie wymyślasz.