To trochę jak stwierdzić, że Zimmer jest geniuszem ;) Między byciem geniuszem, a byciem doskonałym rzemieślnikiem jest daleka droga. Nolan bardzo fajnie bawi się formą i lubi potwistować, co ludziom zawsze się podoba - jest bardzo sprawny w tym, co robi i w żadnym wypadku nie minął się z powołaniem. Dla mnie to reżyser ze stajni Spielberga, Zemeckisa, Howarda, tylko udający coś mroczniejszego i ambitniejszego - przede wszystkim magik i arcysprawny rzemieślnik.