rozumiem zrobil pare filmow i to dobrych ale uwarzam osobiscie ze np clint eastwod, steven spielber czy martin scorsese sa lepsi od niego i to oni powini byc przed nim w pierwszej trojce
Równie dobrze można powiedzieć że Mozart, Beethoven, Chopin powinien być w pierwszej trójce najlepszych kompozytorów, a Szekspir pisarzem na pierwszym miejscu po wsze czasy. Top 100 się zmienia i nie wszyscy już pamiętają filmów Clint-a Eastwood-a.
tak na boku, szekspir to fikcyjni autor, to bylo wielu pisarzy ktorzy sie wszyscy razem podpisali pod pseudonimem szkespir, tak czytalem ostatnio, ale to tak na boku. dla mnie eastwood zawsze bedzie królem
To jest kolejna spiskowa teoria dziejów
http://www.filmweb.pl/film/Anonimus-2011-556990- ten film ma przedstawiać kolejną na temat Williama.
Clint robi lepsze filmy niż te w których tylko grał ,powinna być oddzielna ocena za reżyserię i aktorstwo.
Martin i Steven mają jeszcze trochę ikry,ale to już nie to co kiedyś.
Nie ma takiego słowa "czemu",choć Miodek i Bralczyk ostatnio każdą herezję autoryzują.