Bardzo dziękuję ! Może nie wypróbuję na Jej urodziny, ale na pewno do Legendy Kina napiszę !
Bardotek pisałeś,że długo czekałeś na list, ciekawe dlaczego. Czytałam odpowiedzi innych fanów i czekali trzy miesiące, może CC była bardzo zajęta, chociaż już nie gra tak dużo w filmach jak kiedyś.
Szkoda, że wycofali te kupony, może bez bez nich też dałoby się otrzymać odpowiedź...Mam jeszcze jedno pytanie czy C.C napisała do Ciebie list i dodała autografy ? Gdzieś czytałam z nią wywiad i mówiła, że na listy fanów odpowiada osobiście.

Nie, od Claudii otrzymałem dwa zdjęcia starszej już C.C. z dedykacjami. Jedna po francusku druga po włosku była bodajże.
Czekałem chyba około 3 miesięcy, albo nawet i prawie rok. Już nie pamiętam. Miałem to wszystko opisane w pliku tekstowym (bo wysłałem już ponad 80 listów do gwiazd), ale straciłem ten plik podczas formatowania dysku i nie mogę go odzyskać (chyba, że ktoś zna jakiś fajny bezpłatny program do tego typu celów?).

Spróbuj bez tych kuponów, a nuż Ci się uda.

Im szybciej, tym lepiej. Nie wiadomo ile to zejdzie tym razem...

Powodzenia!

Dzięki za odpowiedź. Gratuluję Ci takiej ambicji, to fajnie mieć autografy od takich ikon. Wiesz jest możliwość przywołania usuniętych plików. Wejdź na obojętną stronę z programami np. instalki i wybierz odzyskiwanie danych. Sama kiedyś próbowałam, ale okazało się, że pliki te zgrałam, więc się już w to nie bawiłam, ale myślę, że warto spróbować. Niestety w tym roku nie mogę napisać do C.C, spróbuję za parę miesięcy. Pozdrawiam

A wracając do biografii Claudii, to pisałeś, że trochę o niej wiesz. Ja niestety nie mam żadnej książki CC, więc nie wiem o niej za dużo. Wiesz może jak ułożyło się życie prywatne ? Jaki ma kontakt z synem, czy ma jakieś wnuki. Czytałam, że CC mogła mieć romans z prezydentem Francji, ale nie jestem pewna czy to tylko plotka.

Orientuje się ktoś może czy adres Claudii Cardinale podany przez użytkownika bardotek69 jest nadal aktualny? W sieci znalazłam inny i nie wiem, na który z nich wysłać prośbę o autograf...

Trudno powiedzieć.

Właśnie widziałem, że adres na FnaMail.biz został zmieniony, ale ten nowy nie ma wcale nowych opinii/komentarzy - też nie ma pewności, że dostaniesz odpowiedź na list. Warto jednak zaryzykować! Powodzenia!

Claudia mieszka w Paryżu.

Szkoda tylko, że nie odpisuje na pocztę, którą dostaje na paryski adres;)

Mnie odpisała raz, a wysyłałem jeszcze rok po roku w 2007 i w 2008. Jednakże na szczęście spotkałem JĄ i podpisała mi wszystko co chciałem, więc mogę umrzeć szczęśliwy;) to samo z B.B., jeszcze tylko Ursula Andress mi została:P

Możesz teraz umierać w spokoju, ale ja nie ! Cóż, będę próbowała, a jak nie, to w przyszłe wakacje jak pojadę do Francji, to będę poszukiwać B.B i C.C i powiem, ze jak nie dostanę autografu, to nie opuszczę Francji ;-)

Wysłałam list do Claudii dwa lata temu..nie dostałam odpowiedzi. Ciekawe czy wg dotarł.. ;c

Mnie tez juz nigdy C.C. wiecej nie odpisala, a wysylalem do niej listy z 2 lub 3 razy. Wtedy w 2010 mi sie udalo i tyle. No i jeszcze spotkalem ja kilkukrotnie osobiscie i dostalem kilka autografow i zdjec:D

Nieźle, gratuluję! Gdzie ją spotkałeś?

A tu:

http://www.dzienniklodzki.pl/artykul/387712,lodz-claudia-cardinale-w-kinie-balty k-zdjecia,1,10,id,t,sm,sg.html#galeria-material

Tam za C.C. I Pania Zawadzka na zdjeciu to ja;)

Gratulacje, super! O tym, że była w Łodzi wiem. Może kiedyś będzie we Wrocławiu, lub gdzie indziej i też ją spotkam.

Miejmy nadzieje, ze jeszcze odwiedzi nasz kraj wiele, wiele razy:) zycze Ci bys tez mial te szanse spotkania z Zywa Legenda
Kina!

Oby! (Nie) dziękuję. :)

Masz szanse! Claudia zawita do Polski po raz trzeci (pierwszy raz byla ponoc by nagrac wiersze autorstwa naszego Papieza ponoc), tym razem do Krakowa:

http://www.filmweb.pl/news/PKO+OFF+CAMERA%3A+Claudia+Cardinale+go%C5%9Bciem+i+pe %C5%82en+program+konkursu-111035

Dzięki za info. Dopiero teraz zobaczyłem. Może kiedyś...

Jeszcze chyba jest w Krakowie, nic straconego;)

Lepiej jakby przyjechała kiedyś do Wrocławia. ;)

Moze i przyjedzie, ale dla takiej gwiazdy trzeba bylo ruszyc tylek w troki i ruszyc do Krakowa, w koncu ten sam kraj a to zywa, leciwa legenda!

No tak, zdaję sobie sprawę. :)

ŁAU!