powrót do forum osoby Clint Eastwood 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty
niestety jego filmy są słabe, moze dlatego,ze bierze słabe scenariusze
Jeśli "Wzgórze Rozdartych Serc" , "Doskonały świat" , "Gran Torino", "Za wszelką cenę" to dla Ciebie słabe filmy ,to szkoda marnować czas na polemikę z tobą na temat twórczości Clinta.
Jeśli dodatkowo spojrzymy na twoje oceny jednych z największych dzieł w historii kina ("Forest" czy "Skazani") to żal też klawiatury na takiego filmowego ignoranta.
forest i skazani to idiotyczny, cukierkowe filmy, co z tego, ze ze swietną grą aktorską i dobrze zrealizowane, ale scenariusz, jest tak mdły,cukierkowy i przewidywalny, ze mi sie rzygać chce, pisałem zresztą to juz na forach tych filmów.
tandetna opowiesc w stylu, jak mi ciezko, ale jestem twardy nie poddaje sie, walcze z przeciwnosciami losu, dostaje kopa w morde padam, ale wstaje a na końcu holiłódzki hepi end, żałosna tandeta i tyle, moge wymienic 50 innych filmów które bardziej zasługują na bycie w top 10 niz te mdłe ścierwo.
a co do clinta to tak te starsze filmy dawały jeszcze rade, ale te nowe to cienizna straszne, jedynie oszukana daje rade, a wspomniane gran torino to przeciez syf straszny jest, idiotyczny scernariusz i kiepskie dialogi
>idiotyczny scernariusz i kiepskie dialogi
Potrafisz przytoczyć jakiś przykład idiotyzmu w scenariuszu, albo kiepskich dialogów, czy tak sobie tylko gadasz?
>z zamiłowania hejter, czasami prowokacyjny
Ok, nie było pytania. Powinienem wcześniej wejść na twój profil.
A tak swoją drogą to nie rozumiem ludzi, którzy oceniają filmy na 1 albo na 10 a już parę takich osób zauważyłem... Np. Black Shit...
Co do Clinta, lubie go choć w swoich filmach jest prawie taki sam, cichy, spokojny twardziel hehe... Ale to się podoba i przez to został takim sławnym aktorem...
Pozdrawiam :)
Ja to się w ogóle dziwię, że ktoś chciał na tym forum zamienić choć jedno słówko z 'czarnym gównem'.
Pozdro
"Ja to się w ogóle dziwię, że ktoś chciał na tym forum zamienić choć jedno słówko z 'czarnym gównem"
Ja też. Ale i tak wtrącę swoje trzy grosze :) Filmy słabe? Chyba mało widziałeś "Gran Torino" "Rzeka Tajemnic" "Za Wszelką Cenę" obejrzyj to i się wtedy wypowiedz. A co do aktorstwa się zgadzam 10/10 dla niego.
Z jednej strony niby o gustach się nie dyskutuje, piękno i sztuka zależą od patrzącego, ale z drugiej... nevermind.
Dopiero co obejrzałem "Gran Torino" i, jako klasyczny, ckliwy oraz słaby idiota, jestem pod wrażeniem. Brawa dla Clinta.
bo to taka metoda napisać prowokacyjną bzdurę w ramach postu,a pełno zniesmaczonych i urażonych "idiotów"
(w tym także ja) zaraz reaguje.A pan "shitnigger" się cieszy bo ma najwięcej wpisów-ŻAŁOSNE!!!
a z kim Ty chcesz jakąś polemikę prowadzić? Wszedłem na jego profil i na jego oceniane filmy.. to tam po kolei jak w mordę strzelił filmy oceniane albo 10/10 albo 1/10, z takim kimś się nie dyskutuje :)
Reżyserem jest lepszym niż aktorem, chociaż nie mówię, że we wielu filmach zagrał naprawdę świetnie i wg mnie powinien dostać Oscara dla najlepszego aktora chociaż raz (tu mozecie sie ze mna nie zgadzac)
To ci dopiero! Polecam Gran Torino, a jak mniemam, jest szansa,że zmienisz zdanie.
PS Co to za dziwactwo albo 1/10 albo 10/10 xd
haha to nie dziwactwo, po prostu gość widocznie oglądając film widzi w nim arcydzielo albo totalnego gniota (czyli się nie zna) :D
blackshit-twój nick mówi wszystko-nie dość że shit to jeszcze black i to zamiast mózgu!!!chyba że twój post to zamierzona prowokacja?
Filmy, w których Clint występował jako aktor, zanim zajął sięreżyserią, były niesamowite. Nie znajduję współczesnego bohatera, który byłby tak doskonały jak np Bezimienny lub Harry Callahan. Dramaty Clinta należą do nielicznych jakie jestem w stanie z przyjemnością obejrzeć więc trudno mi określićgo jako złego reżysera. Tym niemniej żałuję, iż nie zajmuje się kręceniem np kryminałów bo bez wątpienia tworzyłby coś, czego brakuje we współczesnym kinie.
Dla przykładu w 'Krwawej profesji' mamy:
-ciekawą historię opowiedzianą bez spektakularnych efektów specjalnych w XXIwieku
- z emerytowanym bohaterem, który nie bardzo przypomina swoje odpowiedniki z produkcji w podobnych gatunkach [wątek stanu zdrowia Terrella, jeśli o mnie chodzi, był zbędny]