zaczne może tak...jego fanem jestem juz po ogladnieciu krotkich filmikow, ktore reklamowaly samochody marki BMW(przy okazji dodam, ze wszystkie te filmiki sa świetne), a widzialem je juz jakis czas temu...Owen juz w tych kilkuminutowych reklamowkach zaprezentowal sie bardzo dobrze(chetnym polecam "Star" z Madonna :]). Poźniej był długo oczekiwany przeze mnie "Król Artur"- i tak jak wielu osobom film sie totalnie nie podobał, włącznie z grą Cliva- tak ja mam na temat zarówno jego, jak i całego filmu bardzo dobre zdanie(które się jeszcze polepszyło, po oglądnięciu wersji reżyserskiej). Ale prawdziw popis aktorskich umiejetnosci Owen daje w filmie "Bliżej". Larry w jego wykonaniu elektryzuje...zdumiewajace, jak inaczej wyglada jego gra, od tej w "Królu Arturze". Jest niewatpliwie najwiekszym plusem filmu i jak juz kilkakrotnie powtarzalem- Clive calkowicie ukradl film reszcie obsady. Roberts i Law praktycznie nie istnieja, podczas wspolnych z nim scen- bo cala uwga skupia sie na nim...Teraz z niecierpliwoscia czekam na to jak zaprezentuje sie w "Sin City". Jestem swierzo po skonczeniu czytania komiksu(ktorego z miejsca stalem sie fanem) i powiem, ze Clive gra praktycznie jednego z głównych bohaterów(jest głównym bohaterem w jednej części, która zostanie zekranizowana) i jednego z najbardziej interesujacych bohaterów. Trzymam kciuki za niego, bo jak film bedzie taki jak komiks, to...juz sie nie moge doczekac :]