Colin FarrellI

Colin James Farrell

8,0
63 674 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Colin Farrell

Takie jest moje zdanie. Po pierwsze - nie jest naturalnym blondynem i w takowej peruce wyglądał wręcz komicznie - jak starożytny transwestyta;) Po drugie, nie ma w sobie potrzebnej do grania wielkich postaci charyzmy; owszem, potrafi grać, ale niekoniecznie silne indywidualności ("Telefon", "Rekrut") więc to drugi argument przemawiający za "przeciw". Tym większa szkoda, że Oliver Stone postawił na niego w roli wielkiego macedońskiego władcy i Farrell po prostu się z tej roli nie wywiązał dobrze. Nie jego to wina, a raczej Stone`a który po prostu nie miał dobrej formy i swój film nakręcił wyjątkowo topornie i niewciągająco. A wybór Irlandczyka był jednym z wielu kroków postawionych w niewłaściwą stronę.

quentin10

Wg mnie też nie nadawał się na Aleksandra. Colina lubię, jednak w tej roli zupełnie mi się nie spodobał.

oh_eileen

farrell nie ma charyzmy i umiejetności do zagrania takiej postaci.były w filmie momenty kiedy wygladał a'la ''niech mnie ktoś przytuli...''

Abriel

byly w filmie takie momenty, ale wtedy raczej mial tak wygladac...

piuropush

Tja, według mnie, to on przez cały film wyglądał jak zbity pies... jak to zgrabnie ujęła moja mama: "facet podbił pół świata a przez cały film się trzęsie i beczy!"... Ja tam wolałam Hefajstiona :D

Piratomanka

Akurat uwaga na temat beczenia jest nie na miejscu. Tak się składa że życie prawdziwego Aleksandra zostało dość dokładnie opisane (jak na tamte czasy) i facet rzeczywiście miał tendencje do publicznego okazywania swoich uczuć, jest w tym więc niewiele reżyserskiej wizji Stone'a. Gdy umarł najlepszy przyjaciel Aleksandra, władca podobno szlochał i nic nie jadł przez 3 dni :)

quentin10

Rozumiem ze tobie nie pasuje Colin w roli Alexandra, ale nie zgodze sie z toba ze Stone popełnił bład powierzając mu głowna role. Taka była wizja rezysera i własnie w taki sposob a nie inny chciał pokazac Wielkiego zdobywce. Poza tym to Alexander tez był człowiekiem, tez miał chwile słabosci, nikt tak naprawde nie wie jaki on był, co czuł. Stone zrobił to w taki a nie inny sposob i Colin wywiazał sie z tego zadania bardzo dobrze. Film jest ciekawy a troche historii nikomu nie zaszkodzi.

quentin10

Dla mnie Colin Farrell pasował świetnie do roli Alexandra. Sposób w jaki mówi ma w sobie coś poetyckiego. Momentami naprawde wyglądał jak zbity pies, ale wtedy to akurat wynikało z scenariusz. Myślę, ze Stone chciał pokazać wielkiego zdobywce jako marzyciela i człowieka pełnego sprzeczności. A do takiego wizerunku władców nie jesteśmy przyzwyczajeni, dajemy sobie wmowic regulki powtarzane przez nadętych historyków, że o wszystkim decydowały ambicje polityczne... Nie przepadam za Farrellem, ale do Alexandra pasował idealnie, nie wygląda jak siłacz i brutal, a raczej jak pasjonat i człowiek, który podąża za swoimi marzeniami, nie bojąc się ponieść ofiary (nawet z własnego życia) a dla mnie taki był Alexander Wielki.

quentin10

według mnie Alexander ogolnie nie był dobrym filmem, było w nim dużo takiej nudy, kiedy już myślałam, ze nie wysiedzę dłużej w kinie i po prostu wyjdę.
A Colin zagrał tak, jak umiał najlepiej, Oliverowi Stone'owi się to podbało i tak zostało, a nam pozostaje albo sie z tym pogodzić, albo po prostu nie oglądać tego filmu.
Poza tym, Colinowi niezbyt ładnie w blondzie.
^^

quentin10

Niestety musze sie zgodzic ;)
Zarowno Colin mi sie w Aleksandrze niespecjalnie podobal (i nie chodzi mi tu bynajmniej o blond loki ;) ) jak i sam film :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones