"Glee" mi zbrzydło w połowie III sezonu, aczkolwiek pamiętam dobre występy jego oraz Lei Michelle, tworzyli zgrany duet zarówno na ekranie i jak się później okazało poza nim [biedna dziewczyna...]. Słyszałem, że walczył z uzależnieniem, za co brawa wielkie, ale jednak przegrał...
Szkoda chłopaka, łącze się w bólu z rodziną.