Ciekawe czy DD pogoni kota sztywnej zazwyczaj nazbyt teatralnej i histerycznej Mai
Ostaszewskiej?!
Tylko czekać.
"Samotne serca" dowodzą, że jest w stanie. Tam odstawiła do kąta samą SALMĘ HAYEK! - rzadki
widok. Wcześniej udało się to bodaj tylko Cindy Crawford w "Czystej grze". A tu taka miła
niespodzianka. Dagmara swą łagodną grą, niewysiloną, pozbawioną nadekspresji zamiata
nachalną Salmą. Nietuzinkowa uroda tylko pomaga. Brawo.
Prezentuje naprawdę ciekawy warsztat aktorski. Nie szuka kamery, to kamera szuka jej.
Rzadka umiejętność.
Ostaszewska jest słabiutka, jednowymiarowa u Pasikowskiego, ale Domińczyk też niczego nie pokazała. Rola w tle, bez większego znaczenia. A przy tym ma fatalną figurę. Jest po prostu "kwadratowa" (pewnie po ostatniej ciąży nie wróciła do formy). Z takim wyglądem nie przebije się do pierwszej ligi w Hollywood... niestety, bo to sympatyczna dziewczyna, no i "nasza". :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
