tak mi się skojarzyło... Podobno jak Wajda zobaczył pana Daniela, to go skomentował 'Albinos, cholera', na co Kreczmar, że 'w filmie można podmalować, nawet na amanta się załapie'. No i faktycznie tu i ówdzie ma Olbrychski podmalowane oczy, natomiast w 'Otellu' Andrzeja Chrzanowskiego z 1984 poszli na całość, i wymalowali albinosa na czarno, jako Maura oczywiście :) I wiecie co? Rudy wiking zamienił się w Murzyna. Nie mam pojęcia, jak, ale, holender, zmieniły mu się wręcz rysy twarzy... ot, zagadka.