Ile ten człowiek zna języków obcych?? Co raz przewija mi się informacja że grał w jakimś zagranicznym filmie, a tu też jest pełno produkcji z jego udziałem. Nigdy za nim nie przepadałam, ale z tego jednego powodu nie jestem w stanie go nie podziwiać.
na pewno ang, rosyjski, francuski. Nie jestem pewna co do niemieckiego i norweskiego? w niektórych filmach wypowiadał się w tych językach, ale czy je umie, to głowy nie dam sobie uciąć.
Angielski i rosyjski na pewno.
Francuski i niemiecki z tego co wiem to średnio.
A kwestie po norwesku były po prostu wyuczone.
"Angielski i rosyjski na pewno.
Francuski i niemiecki z tego co wiem to średnio."
Zna jeszcze dobrze włoski z tego co wiem.
Francuski na poziomie zaawansowanym, bo 1) maglował ileś lat w domu 2) wyjechał do Francji na kilka lat 3) grał we francuskich teatrach
Rosyjski na poziomie zaawansowanym, bo często pracuje z Rosjanami.
Angielski podstawowy gdzieś tam się przewija od początku kariery, ostatnio podkręcił.
Niemiecki - dubbing, ale - moim zdaniem - dobrze robiony; z wszystkich obcojęzycznych (a dubbingowali go jeszcze po włosku, po węgiersku, po chorwacku - wpisywani lektorzy w czołówkę) najlepiej dobrali mu barwę głosu.
'Kwestie po norwesku'? Chodzi ci o 'Dagny'? Jeśli dobrze pamiętam 'Dagny', to jego część była dubbingowana po niemiecku, ale może coś przegapiłam. Niby i to, i to język germański. Dagny Juel Przybyszewska była jednak faktycznie Norweżką, i od czasu do czasu coś tam się pojawia w tym języku; sam film to produkcja norwesko-polska.
Doczytałam się o francuskim od mamy, rosyjskim z powodu Okudżawy i angielskim w rok z powodu propozycji z Ameryki. Ale w innym wywiadzie mówi o angielskim jako swoim czwartym języku obcym, więc coś jeszcze chyba dochodzi (linki niestety system blokuje, bo strony o filmie, więc nie daję).
Tutaj mamy nieco o kwestiach językowych u pana Daniela
http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/czy-wiek-jest-przeszkoda-w-nauce-jezykow-o bcych,10050.html
chociaż pandemia chichotu pań uroczych jest taka, że trzeba uszy nadstawiać w szpic i na język polski, a jajko, zdaje się, mądrzejsze od kury. Jak komuś się uda i spisze te klątwy po grecku, moje uznanie :))
['zaponi oso to klipos aplodi' chyba tam jest, ale nie znam greczyzny, głowy nie dam sobie uciąć; w każdym razie na pewno nie jest to swojskie, krążące powszechnie 'malaka', czyli 'pan od samoobsługi'; niemniej przy którymś tam słowie wyskoczyła mi strona z panienkami ;)]
' angielski to mój czwarty język, po polskim, francuskim i rosyjskim'
jeszcze inny wywiad (Elżbieta Pawełek, ' Udało mi się do kwadratu')
Czyli na chwilę obecną - natywny polski, mocno francuski i rosyjski, nieźle angielski, epizodycznie niemiecki, włoski, japoński, grecki itp.
['Czwarty język obcy' był w wywiadzie 'Brałem w ramiona wiele kobiet'/ Świderski]
W autobiografii ('Anioły wokół głowy') pisze, że teksty włoskie i niemieckie mu dubbingowali, w tym w jednym filmie tak dobrze, że jego syn z niemiecką aktorką, niemieckojęzyczny, nie kapnął się jako malec, że tatusia 'podłożyli', i był absolutnie pewien, że tato nauczył się po niemiecku :))
Pardon, trochę tu poplątałam z synami. Cytuję właściwy fragment. Też dookoła Barbary Sukowej sprawa, ale inny nieco układ.
'Dubbingował mnie bardzo dobry niemiecki aktor teatralny Hans-Michael Rechberg, ojciec
pierwszego syna Barbary Sukowej, wówczas dwunastoletniego Hansa. Oglądając film w telewizji,
chłopiec nie spostrzegł, że nie mówię na ekranie własnym głosem, a co dziwniejsze.
nie rozpoznał głosu swojego ojca. Sądził, że Daniel nauczył się tak dobrze mówić po niemiecku.'