Tak jak doceniem wiele ról wcześniejszych pana Daniela tak to posunięcie jest bardzo złe. Są nazwiska aktorów których w życiu bym się nie spodziewał w operach mydlanych : Olbrychski, Pszoniak, Fronczewski, Zapasiewicz, Seweryn.... Łapicki.
Lapicki i Olbrychski zeszli jako aktorzy na psy... .
Co innego gościnny występ, mini serial albo serial będący inteligentnym przekazem jak "Dom" albo "Rodzina zastępcza" , "Polskie drogi" czy "Siła wyższa" ale Klany, M jak miłość itp. to przesada. Wiadomo ,że tam nie grają osoby mające ponadprzeciętny talent a jedynie typowo serialowe.
BARDZO ZŁE PODEJŚCIE PANIE DANIELU ... pan jest z półki wyższej a a nie z takiej co Stockinger czy Trojanowska .... .
lubię Olbrychskiego ale nie wyobrażam sobie Daniela w Klanie wyobrażam go sobie w M jak miłość i w Ranczu bo to są moje ulubione seriale. Klan obejrzę wtedy jak Pani Justyna Sieńczyłło (Bogna)wróci do Klanu.
jeden cytat pasuje tutaj idealnie:
'kończ waść, wstydu oszczędź'
Olbrychski powinien powiedzieć sobie to w lustro.
"Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym..." No, pan Daniel widocznie nie wiedział.