"Ten śmieć załapał propagandę agresji i nadal nawołuje do skłócania Polaków. Pokażmy tej "ynteligenckiej" hołocie, że Polacy mają już dość wzbudzania wojen, a interesują się własną sytuacją gospodarczą."
A Kaczyński podobno doradził Olbrychskiemu, żeby nie zajmował się psychologią, nie będąc psychologiem. Zainteresowanie własną sytuacją gospodarczą to akurat rzecz dobra, chociaż można to było zalecić nieco łagodniej.