Wraz z przyrostem popularności pewnego niemieckiego zespołu o jakże przejmującej nazwie TOKIO HOTEL :) zauważyłam ogromne zainteresowanie nastolatek wokalistą - Bill'em Kaulitz'em - być może nastolatki uznały Daniela za "starego" a modnego i na czasie - Billa.
Tak więc pytam się was - kogo wolicie ???? Wierzę, że na tym forum są wierne fanki Daniela :)
PS: Dan i Bill to zupełnie różne osobowości, style i postacie, więc może być ciekawie.
Moim zdaniem Daniela nie przebije nikt, więc pierwszy głos ma u mnie :)
chodziło mi o osobę, która ma za duże mniemanie o sobie, Ale powoli zaczynam się do niego przekonywać, a może raczej przyzwyczajać? jak porównuje go z watson...
chodziło mi o osobę, która ma za duże mniemanie o sobie, Ale powoli zaczynam się do niego przekonywać, a może raczej przyzwyczajać? jak porównuje go z watson...
bez obrazy dla fanek Tokio Hotel(?!:):)ale jak moj brat(ma 7 lat)pierwszy raz zobaczył plakat tego zespołu to spytał jak sie nazywa ta dziewczyna pokazujac na billa:):)heh Daniel Radcliffe nie jest jeszcze najlepszym aktorem chociarz go lubie ogladac:)i moze nie jest najprzystojniejszy aczkolwiek chociarz wyglada na chłopaka w przeciwienstwie do Billa:)wiec wybieram billa,a te dziewczyny,które były "fankami"daniela i przeszły na billa to chyba nie były prawdziwe fanki.pOzDerki:*
Ha! co tu dużo mówić . . . "chociarz wyglada na chłopaka w przeciwienstwie do Billa:)" .... dobrze powiedziane :)
Jezeli chodzi o mnie to zdecydowanie wybiram Daniela. Nie chce obrazac fanek Billa ale ten "chlopak" chyba nie zasluzyl na miano "swietnego piosenkarza" no coz....moim zdaniem ten zespol nie mozna zalicac do rocka bo rozc to zespoly ktorych slucha Dan (ja osobiscie tez ich slucham) no to tyle :) pozdrawiam Andziela
Ekhm... no więc moje zdanie jest oczywiste w tej sprawie... DANIEL, DANIEL, DANIEL i jeszcez raz DANIEL!!!
Od pierwszego momentu, gdy zobaczyłąm Billa nie byłam pewna jego płci... nawet nie wiecie jak ja się męcze pisząc o nim, a co do Dana:
-Według mnie on jets bardzo przytsojny (w HPiWA wyglądał bosko i w wannie w HPiCO)
-Ma bardzo przyjemny głos! Pół roku spędziłam w USA w Nowym Jorku i raz słyszałam go w siedzibie TRL! Nawet sobie nie wyobrażacie jaki on jest świetny na żywo, taki... taki naturalny się wydaje i przy tym lekko zawstydzony!
-Wydaje mi się również, że niektóe uwago dotyczące jego "braku talentu" są przesadzone. Owszem nie jest najlepszym aktorem, ale gra dobrze!!!
Ogólnie DAN rządzi!
iiitam.... daniel i już... to jest forum o Danielu wiec czego wy sie spodziewacie...i tak wiekszosc bedzie za Danielkiem ;]
no pewnie..... bo i tak większość jest za, a nawet przeciw....... jeżeli chodzi o zmiany w rządzie hahahahaha.....
już niedługo emigracja mnie czeka......
Ja to osobiscie wole Billa ! ! ! On jest niesamowity,...ma ciekawa osobowosc, wyglad itp. Po za tym jest na czasie...nawet gdy Daniel byl popularniejszy...nielubialab gotaj jak teraz Bill'a.
TH RULEZ ! ! !
KAROLINA,,,...=:#
owszem wygląd ma ekhm... "ciekawy" )) przyciagajacy uwage ale nie zawsze ta pozytywna ) ale czy czasami troche nie przesadza ??!! tak karzą mu styliści czy to jego wlasne pomysly???!!!! dan jest naturalny, nawet jezeli pojawia sie na galach itp to wyglada jak normalny mily chlopak z niezlym stylowym gustem :) a bill wyglada tak jakby spacerowal po cienkiej granicy miedzy ogromną metroseksualnością a skłonnościami,zachowaniem i stylem transwestyty ......... :) niezle to ujelam co ) ? :)
pozdro dla znajomych z filmewbu
Ja chwilami zastanawiam się, czy to naprawdę facecie. Z drugiej jednak strony nie chciałabym się dowiedzieć:D Daniel jest dużo fajniejszy. Bill to pozer. Takie odnoszę wrażenie...
Bill to dziewczyna, która zmieniła płeć :)
W końcu tylko Chuck Norris wie jakiej płci jest naprawdę wokalista Tokio Hotel
dokładnie!!!!!!!!!!!! musimy sie pogodzic z tym, ze nie wszyscy maja dokladne poczucie wlasnej plci. !!!!!!!!!!
szczerze?
Ja tam wole Billa. Ten Radcliffjest strasznie beznadziejny. wcale nie ma charyzmy. Na filmy w których on gra (czyli Harry Poter) ani razu nie oglądłam. Szkoda czasu. On jest dla mnie za sztuczny.