Niby dzisiaj ma setne urodziny, a wszystkie strony internetowe twierdzą, że urodziła się 20 lutego. Internet się myli czy to sama Szaflarska ściemniała podając datę urodzenia przy wyrabianiu dokumentów, a jeśli tak, to po co to zrobiła?
Mam dwie daty urodzenia: rzeczywistą, 6 lutego, i zapisaną w metryce, 20 lutego. W moim życiu często powtarza się liczba dwa. Urodziłam się w drugim miesiącu roku. Mam dwie daty urodzenia (...). Miałam dwóch mężów, mam dwie córki i dwoje wnuków - wyznała Danuta Szaflarska
Takie to czasy były, moja babcia np. urodziła się w 1907 a po wojnie podała ze w 1912 i tak zostało w oficjalnych papierach. A tutaj parę dni różnicy, wiec kogo to interesowało ze jest błąd.
Wbrew pozorom ma to też spore znaczenie praktyczne, chociażby finansowe. Weźmy pod uwagę, że dla wszystkich instytucji w tym kraju pani Szaflarska nadal ma 99 lat (bo tak stoi w oficjalnych dokumentach) mimo że faktycznie przekroczyła już setkę. Być może nie każdy wie, że wszystkim stulatkom w Polsce przysługuje od ZUS tzw. "świadczenie honorowe" w wysokości ok. 3000 zł miesięcznie. Raczej nie podejrzewam, żeby pani Szaflarskiej brakowało pieniędzy, ale jednak 3 tysiące zł na miesiąc ekstra to całkiem sporo, a przez niezgodność faktycznej i oficjalnej daty urodzenia to dodatkowe świadczenie będzie jej się należało dopiero za 6 dni, mimo że faktycznie powinno jej przysługiwać już od tygodnia.
kiedyś to było niestety na porządku dziennym- takie błędy w dacie urodzenia :)
mogę podać przykład mojego dziadka- w księdze parafialnej podane jest, że urodził się w grudniu 1945, w oficjalnych dokumentach ma październik 1945, a tak naprawdę przyszedł na świat w listopadzie 1945.
także...
Nie wiem czy jest tak w tym przypadku, ale często gęsto zdarzało się, że do metryki wpisywano datę z księgi parafialnej. Tam zaś zapisywano datę chrztu, a nie faktycznego przyjścia na świat.
Wtedy (1915 r) chyba jeszcze zapisywano księgi parafialne po rosyjsku i w aktach występowały dwie daty: wcześniejsza zgodna z kalendarzem juliańskim i późniejsza zgodna z gregoriańskim. Być może z tego wzięły się dwie daty urodzin tej pani :)