Bardzo dobra rola Doofiego ale niestety poniżająca i uwłaczająca godności tego aktora. No ale to
właśnie jest wyzwanie dla aktora żeby zagrał właśnie taką postać jak Doofy.
Jak go na koniec filmu zobaczyłaj aż mnie ciarki przeszły...ciekawe jak tomożliwe, żelepiej tam wyglądałniż w rzeczywistości
Nudecroft....dobry aktor powinien zagrać każdego najpierw prostego chłopa,potem szlachcica poliglotę, albo najpierw Chrystusa potem Hitlera i wszędzie być wiarygodny! Sheridan jest dobrym aktorem! Zgadzam się,że to bardzo dobra rola,ale ż upokarzająca to już nie.Co ma mówić Leslie Nielsen!