jednak w czystych gatunkowo komediach radzi sobie świetnie. Wśród swojego rodzeństwa stoi na czwartym miejscu co do talentu. Wyprzedza tylko Richmonda. Podobał mi się szczególnie w w "Agencie, podaj łapę".
No ostatnio obejrzałem "Miasto mafii" Tragiczny był. Z resztą pozostali aktorzy nie grali lepiej.