David YatesII

6,4
4 165 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby David Yates

Dla mnie każda częśćHarrego Pottera po "Czarze Ognia" ssie. I cóż.. chyba znam przyczynę -
wszystkie te film są od jednego reżysera. Chociaż może to też nie do końca jego wina. Może
materiałźródłowy nie pozwalał mu na nic innego. W sumie nie zdziwiłbym się.
Problem tych części jest taki że rezygnują z tajemniczości, klimatu i wszystkiego co dobre w
pierwszych częściach Harryego. W końcu seria w pewnym sensie zbliżałą się do końca.

Jasne było że Voldemort walczyć będzie z Harrym - proste. To było coś co można było załatwić
jedną książką i jednym filmem. Niestety - powstały 4 filmy. Jasne że twócy chcieli zarobić na serii
ile sie dało i posunęli sie STANOWCZO za daleko. Te 4 części to idealny przykład jak sztucznie i
jak na siłe starano się by seria trwała, wciskali najdziwniejsze rozwiązania fabularne, łapali się
czego tylko sie dało, wymyślali kolejne z dupy wątki byleby było o czym robić filmy.

Nakręcenie ich przypadło panu Yatesowi który wydał mi się całkiem solidnym rzemieslnikiem. W
końcu to nie do końca jego wina że materiał z którego korzystał jest tak miałki. To poczatkujący
reżyser, więc te filmy mogły sie stać dla niego przepustką do czegoś lepszego. Wszyscy piszą
negatywne opinie na temat tego reżysera. To nie jego wina że Po "Zakonie Feniksa" Harry Potter
zamienił się w typowy blockbuster który zbijał kase na gimbazie. To nie jego wina.
Ksiażek nie czytałem, ale jeśli są one takie same jak te filmy, to pani Rowling powinna dostać po
głowie że w ogóle zgodziła się na ciagnięcie tej serii w nieskończoność. Mogła to zakończyć
jedna ksiażką, powstałby jeden dobry film.. zamiast tego mamy kilka ksiażek i kilka zasysajacych
filmów.

mim1312

Akurat "materiał źródłowy" był świetny ;). Poczytaj, polecam ;)

mim1312

Zgadzam sie z mim1312 akcja w częściach 4-8 była bardzo rozbudzona i super. ale w -3 było więcej wesołego anie jakaś krwawa

mim1312

Powiem tak, by się nie rozpisywać o twoim złym nastawieniu do książek: Pozory mylą.

mim1312

Książki są o wiele razy lepsze, a każdy film po Czarze Ognia to tragedia... Nie chce mi się rozpisywać, ale powiem jedno: Te 4 jego filmy to najbardziej depresyjne części z całej serii. Nawet książka nie była aż tak depresyjna, ponura i... ciężka jak pokazali to w filmie. Wiadomo - fabuła to nie spacerek w chmurach, ale brakuje w tych filmach wyważenia... między DOBRYM żartem, a ciągłą depresją Harrego, wokół którego wszyscy umierają. Pod TYM względem (humoru) Zakon Feniksa nie był aż tak zły, ale reszta... To nie są filmy dla dzieci..!!! A skoro nie są dla dzieci, a odbiorcą są ludzie bardziej dojrzali to czemu ich nie potraktować jak ludzi mądrych? Dlaczego pan Yates traktuje widzów zawsze jak idiotów, którym trzeba objaśniać wszystko to co jest logiczne, jasne i wynika samo z siebie, a ucina i spłyca wątki, które zasługiwałby na dłuższe wytłumaczenie. Już nie mówię o IDIOTYCZNYCH wątkach romantycznych.
Nigdy mu nie wybaczę tego co zrobił :D Ale to moja opinia :) A dla fanów nie pozostaje nic innego jak wrócić do książek i to ich obraz zachować w głowie ;)