Super podobało mi się trochę fajtłapowato, ale pewnie tak miało być. "Mam tylko na autobus" :D:D:D
To "tyle co na bilet" mnie rozwalało :D bardzo mi się podobało jak zagrał, właśnie tak go odbierałam, grzecznego, nieco fajtłapowatego, ale jednoczesnie nie zrobił z tej postaci frajera kolokwialnie mówiąc :)