Chyba to jedna z bardziej śmieszniejszych postaci w filmie, skromana i fajtułapowata.
Świetna gra aktorska!
Ale jak się wqrwił Rah, jak chcieli zrobić z jego pokoju studio nagrań. Zresztą na miłość Boską czy tak naprawdę ciężko było im wygospodarować kawałek piwnicy, pralni w bloku na amatorskie studio? No chyba że ten problem ukazany w filmie jest fikcją na potrzeby filmu...
ja się boję swojego roweru trzymać w piwnicy a gdzie taki sprzęt. jego kolega też wolał rower do domu przynieść niż zostawić na klatce :)
Zrobili z niego taką trochę pierdołę, ale rola świetna. Zwłaszcza jak zaczęli rozgaszczac się po jego pokoju, a ten szmatkę przyniósł do butów i powiedział temu trzeciemu, że ma wypier*alac z tym rowerem:D
no własnie zrobili z niego taką ciapę, ale mam pytanie ,czy oryginalny Rahim też taki był?Bo w wywiadach wypowiada się bardzo inteligentnie i nie podobny jest według mnie do tego filmowego, albo raczej ten filmowy do oryginału :)
Ogólnie jak przeglądałam obsadę filmu i zobaczyłam Dawida Ogrodnika, który ma odgrywać rolę Rahima uznałam, że kogoś pogrzało totalnie. Natomiast po obejrzeniu filmu zmieniłam zdanie o 180 stopni. Fantastyczna gra, ujmująca do tego stopnia, że ta ciapowatość, czy niezaradność w niektórych sytuacjach robi się urocza, zamiast np. denerwować, czy nasuwać tak popularne dzisiaj określenia w stylu "cipa".
Co do Twojego pytania - wydaje mi się, że udało się twórcom, jak i aktorom pokazać odmienność każdego z chłopaków. Postacie były nieco przejaskrawione, by właśnie podkreślić, że pomimo różnic w charakterze, potrafiła połączyć ich przyjaźń, potrafili tworzyć pod jednym szyldem. Z tego, co gdzieś czytałam "Rahimowe" wypowiedzi, jak najbardziej były one inteligentne, ale zawsze kojarzył mi się z takim hmm, nieśmiałym, dobrze ułożonym chłopakiem, co w filmie zostało przedstawione właśnie poprzez zrobienie z Raha takiego ciapowatego, lekko wycofanego chłopaka, który (chociaż to ładniej ukazane jest w książce) przechodzi metamorfozę, nabiera pewności siebie i ciętego języka - w książce dobitnie było to pokazane bodajże w końcowej scenie, kiedy siedział z Fokusem w samochodzie Gustawa.
Kończąc już, bo jak zawsze się rozpisałam, dla Dawida za tą rolę zdecydowanie chapeau bas!
Również się zgadzam, że Dawid zagrał świetnie. Jego mimika czasem rozwala i "mam tylko na bilet" albo jak się wydarł na Sota xD Wydaję mi się że właśnie taki miał być bo taki był Rah, ułożony i grzeczny, może nawet trochę nie ogarniał co się dzieje wokół niego. Chciał zawsze, żeby było dobrze. I mimo to że jest kwestia że czuje się niedowartościowany przez rodziców i kumpli to myślę że najlepiej wyszedł na tym wszystkim. Przynajmniej skończył liceum i studia ;)