"Troja" nie powalila mnie na kolana,ale to temat na osobny komentarz.Co do roli Heleny,to byłem zdziwiony,że ta aktorka ją gra.Owszem mozna powiedzieć,że jest ładna,ale przecież słynna bohaterka "Iliady"była najpiękniejsza,a jej do piękności raczej dalej niz blizej.O wiele bardziej podobała mi się odtwórczyni roli żony Hektora czyli Suffer jakaś tam (nie pamiętam nazwiska:)