Ile jest takich przypadków? Popularny pisarz reżyseruje film na podstawie własnej powieści. I robi to zajebiście. Stephen King wyreżyserował własną wersję 'Lśnienia', ale podobno- nie oglądałem- poszło mu kiepsko. Ktoś poza nim?
Carrisi pokazał w roli reżysera wielką klasę. Na pewno zainteresuje się jego pisarstwem.
Na marginesie. Dlaczego Nesbo nie wyreżyserował 'Pierwszego śniegu'? Na pewno wyszłoby lepiej.
Dobry pisarz, znakomity reżyser. Więc zgoda, ale z zaznaczeniem, że on własnej książki nie wyreżyserował.
Oj, przepraszam, jednak próba była tylko jedna: https://www.filmweb.pl/film/Maksymalne+przyspieszenie-1986-34267
Wydawało mi się, że Sprzedawcę śmierci też reżyserował on.
Carrisi pisał scenariusze do podrzędnych seriali kryminalnych, zdaje się, że pracował też w telewizji i poznawał tam aspekty pracy reżysera, obcował z ekipami telewizyjnymi i filmowymi, z mediami, przez co łatwiej było mu wejść za kamerę. Co nie zmienia faktu, że jest ewenementem w świecie filmu. Jeśli chodzi o jego książki, polecam gorąco, nikt tak jak on nie potrafi oddać klimatu. Nikt tak jak on nie potrafi tak konstruować fabuły i postaci. Mistrz kryminału. Nie chcę nic zdradzać, ale w książce "W labirynce" czeka na czytelnika jeden z najlepszych plot twistów w historii literatury. Ciekaw jestem, jak film, bo jeszcze niestety nie widziałem.