Rola w Ala przyniosła mu sławę, ale i przekleństwo. Mnie zachwycił w "Dziesiatym królestwie", choć nie wiedziałam, że pod warstwą charakteryzacji kryje się właśnie on.
Mnie w każdej roli on powala - bo zawsze kojarzy mi się z Alem. Nawet w Numerze stulecia jak obłapiał tą panienkę pomyślałem - marzenie Ala się spełniło.
A co do niedogodności bycia Alem - 50 000 dolarów za każdy odcinek w kilku ostatnich sezonach w zupełności mu to wynagrodziło.