Eddie MurphyI

Edward Regan Murphy

8,2
28 759 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Eddie Murphy
bezprzyczyna

Ja moze nie, że go nienawidzę, ale nie bardzo nie lubię. Wg wcale nie jest taki genialny jak niekótrzy o nim mówią. Osiągnął sukces ponieważ udało mu się zagrać w kilku popularnych i znanych filmach, zrobił pare głupich min i większość ludzi uważa go za wybitnego komika. Tymczasem w mojej opinii nie wyróżnia się niczym ponad przeciętność, a do tego go nie lubię, bo mam wrażenie (może się mylę), że jest wredny i zarozumiały dostaje tak zaszczytną note jaką jest 1.
I nie mogę słuchać odpowiedzi na pytania kto jest twoim ulubionym aktorem - Eddi Murphy. Przecież jest tak wielu lepszych... bardziej utalentowanych, ale nie tak znanych jak ten... ech.

Revenga

to obejrzyjcie sobie Eddie Murphy Delirious , i powiedzcie mi który inny aktor zrobiłby takie coś jak eddie znawycy wielcy...

użytkownik usunięty
Revenga

1? Pozostawie to bez komentaza. Sam się osmieszyłeś dając taką ocene... Tak jak przedmówca odsyłam do obejżenia Delirious- o ile znasz angileski {wątpie] możesz obejżec całość na Youtube.com. Najpierw dogłębnie zapoznaj się z tematem potem wydawaj opinie- żenada

A wiec po pierwsze: jestem dziewczyną.
Po drugie: nie jestem żadnym znawcą kina.
Po trzecie: mam prawo mieć własne zdanie czy muszę myśleć jak większość?
Po czwarte: dlaczego wątpisz czy znam angielski? Czyżby ktoś, kto nie lubi Murphy'ego był od razu półgłowkiem, analfabetą i debi.lem?
Po piąte: może odrobina szacunku do innych? Proponuję zacząć uczestniczyć w jakiejś chociaż namiastce dyskusji, czy od razu musisz przechodzić do ubliżania?
Z Eddie'm oglądałam na tyle duzo filmów, aby móc wydać jakąś opinię. Nie mam w zwyczaju chwalić lub krytykować coś, kogoś bezpodstawnie.
Ocena 1? Tak... dzieli go przepaść w porównianiu z np. Johnem Cleesem, a taka przepaść jest właśnie między 1, a 10.
A Delirious z chęcią zobaczę. Przyznam się szczerze, że nie widziałam do tej pory. Może zmienię zdanie...

PS. A tak w ogóle? Skąd jeszcze pomysly, że jestem chłopakiem? Juz nawet nick zmieniłam, aby kończył sie na 'a', mam obok znaczek 'female'... Zdjęcie? Przecież tak wiele dziewczyn ma np. Johnny'ego...

użytkownik usunięty
Revenga

i był bym zapomniał polecam równiez ,,Raw,, całość na youtube.com. o to link do części 1 http://www.youtube.com/watch?v=4lWCHS77OHs&feature=related .doskonała parodia billa cosbiego. pierwszorzędna zabawa.

Ja też wątpię że zna "angileski" zapewne też nie "obejżała" żadnego filmu, żenujący jest tak naprawdę Twój komentarz, takimi błędami okazujesz lekceważenie męcząc ich, bo mnie np. męczy czytanie niechlujnych, byle jakich, pełnych błędów zdań. Najlepiej byłoby gdybyś zgodnie ze wstępem pozostawił to bez komentarza.

soplic68

nic do niego nie mam,to świetny komik a że ma 10-cioro dzieci....no cóż każdemu sie może zdarzyć...

użytkownik usunięty
soplic68

Wybacz faktycznie zrobiłem kilka błędów -mimo wszystko nie uważam aby mój komentarz był nie na miejscu - owszem każdy ma prawo do własnego zdania ale żeby odrazu 1. Taką ocene proponuje braciom M . 1 oznacza całkowite dno [czyt. zero] także szanowna panienka powinna się zastanowić. Sądze iż to już jest za przeproszeniem hamstwo i prostactwo. Zanim jednak ktoś coś napisze chcę zaznaczyć iż nie mam na celu nikogo obrazić. Użyłem owych określeń w celu opisania takiego zachowania. Uważam , że Eddie to geniusz a Pan Monthy Paiton nie dorasta mu do pięt. pozdrawiam


"Pan Monthy Paiton" ?! Człowieku... mam nadzieję, że zrobiłeś błąd w pisowni nieświadomie, a dodając "pan" miałeś na myśli Cleesa. Jeśli nie i jest to jakiś wyraz "pogardy" dla tych niesamowitych Anglików, dzięki którym mogły powstać teraz filmy z udziałem twojego 'geniusza' Eddie'go (bo nie oszukujmy się, większość jest wzorowana, albo przynajmniej czerpano inspiracje z dokonań tej grupy) to jest to nie na miejscu i proponuję przemyśleć to co piszesz, bo rozumiem, że można ich nie lubić, ale nie można nie szanować tego, co zrobili dla gatunku zwanego "komedią".
'Pythoni' nie dorastają do pięt Murphy'iemu? Eddie to czubek i dlatego dałam mu "1". Zagrał w wielu filmach z czego może za 2 były dobre, popisał się głupimi minami z czego się wszyscy śmieją, stworzył własny 'styl', który do złudzenia przypomina mi 'jakąś odmiane' Carrey'a. Natomiast, jeśli już porównujemy ich do siebie, Monty Python zrobił, że się tak wyraże, pare filmów z czego wszystko zasluguje na 10/10, wychwalanie i zachwycanie się.
Dałam mu 1, bo uważam, ze na tyle zasługuje. Nie lubię go, nie szanuje i nie podziwiam, a budzi we mnie wręcz odrazę i omijam szerokim łukiem produkcje z jego udziałem. I co? Mam do tego prawo. Tak samo jak ty możesz głosić, że to geniusz. 1 jest dla braci M.? Znaczy totalne dno? W takim razie wszytko jest w porządku.

bezprzyczyna

Jak dla mnie Eddie to świetny aktor, nie wiem, czemu jest powodem tak ostrej dyskusji. A tak nawiasem mówiąc, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie, że jest wielu lepszych od naszego ulubionego aktora. Bo przecież każdy ma inny gust, prawda?

midori_

Być może Eddie miąłby nieco wyższe notowania gdyby reprezentował wyższy poziom jako człowiek, często niechęć bierze się też tego jaki ktoś jest prywatnie. Staram się to oddzielać np. nie lubię jako człowieka Crowe,a ale uważam że jest świetnym aktorem, ale u Eddiego jest trochę gorzej bo aktor z niego słabszy a człowiek gorszy więc i oceny niższe.

soplic68

Nieco wyżej krytykujesz lekceważące podejście do języka.

bezprzyczyna

nie czytałem poprzednich postów. i powiem tylko za siebie. Eddie kojarzy mi się z dzieciństwem. Z podstawówką! i chodzeniem do kina na filmy typu Dr Dolittle. miłe a nawet bardzo czasy i miło Eddiego wspominam ;-) dostaje 9

w4ffel

papaja111, obejrzyj sobie "The Truman Show" albo "Ace Ventura"(wiem, film słabym, ale gra Jima genialna!) i zastanów się, kto zrobiłby coś takiego jak Jim Carrey. Murphy chowa się pod tapczan przed Carrey'em.

Witeczek

Oj, zgadzam się =) Lub jest na youtube filmik, gdzie Jim nasladuje innych aktorów - rewelacja.