...był TERMINATOR i cale życie przed nim.......to po T2 tylko jedna super rolka w American History X, no i jeszczce ewentualnie dla maniakow Kinga w Smentarzu 2.
Mnie się bardziej niż w American History X podobał w American Heart i w Animal Factory. Według mnie to są jego dwa wielkie filmy po Terminatorze. Z resztą wiadomo... Każdy lubi co innego, więc Tobie mogły bardziej podobać się tamte filmy, ale co do zmarnowanego talentu chyba każdy się zgodzi... Tak świetnie się zapowiadał... Miał fajny styl, swobodny sposób bycia i to "coś", co sprawiało, że przyciągał. A teraz teraz te tłuste włosy, papieros w zębach i wystający brzuch już tylko odrzucają... Ale jak widać dostał jakąś rolę w nowym filmie, może jeszcze wróci do formy. Liczę na to, bo w tych starych filmach naprawdę odwalił kawał dobrej roboty i szkoda będzie, jeśli tak szybko się skończy.
co ma tłusty brzuch i faja do tego, że zmarnował talent aktorski. Defoe wygląda szkaradnie :D, co nie zmienia faktu, iż jest genialnym aktorem :)
Nie mnie oceniać czy się stoczył czy nie. Na pewno nie był nigdy "typowym przystojniakiem", dla wielu w ogóle przystojny nie był.
Co Dafoe:
http://videodetective.com/photos/062/002617_2.jpg
http://filmfanatic.org/reviews/wp-content/uploads/2007/01/Dafoe.JPG
jak był młodszy, nie był zły. Osobiście wolę go teraz, ale on przede wszystkim wygląda na charyzmatycznego człowieka, a jeśli jego talent przedkłada się na inteligencję, to w cale się nie dziwię, iż coraz młodsze panny "Wchodzą mu do łóżka".
Jeżeli dla Ciebie stoczenie oznacza: tłuste włosy, brzuch i papieros, to życzę tego Furlongowi :-). Nie ma chyba nic gorszego niż być przeciętnym, a tacy są Ci "przystojniacy" z Hollywood.
Powiedziałam stoczył w sensie ironicznego podsumowania. Furlong miał problemy z alkoholem i narkotykami, zaprzepaścił świetnie zapowiadającą się karierę, w mediach już go praktycznie nie ma a jest gruby i zarośnięty, bo przestał dbać o siebie, co z jego stoczeniem się ma wiele wspólnego.
Wygląd Dafoe był zawsze urodą dla konesera, ale ja sama też go takim lubię. Ma w sobie to coś i zawsze mi się podobał.
ja bym nie przesadzała, ma dopiero 31 lat, młodziak jeszcze. A kino i ludzie uwielbiają wielkie "come back".